Licznik pobrań aplikacji Asystent Google w Sklepie Google Play właśnie osiągnął imponującą wartość 100 milionów. Jak na aplikację, której zdecydowana większość funkcjonalności jest wbudowana bezpośrednio w system – wynik prawdziwie imponujący.
100 milionów pobrań Asystenta Google – skąd to się wzięło?
Praktycznie każdy posiadacz smartfona z systemem Google Android, wyprodukowano po 2017 roku, z Asystentem Google ma do czynienia już od momentu pierwszej konfiguracji urządzenia. Jedną z czynności instalacyjnych, zanim ujrzymy główny ekran smartfona, jest bowiem akceptacja uprawnień dla Asystenta oraz nauczenie go rozpoznawania Ok Google, kiedy to właśnie my posługujemy się tym zwrotem.
W praktyce oznacza to brak konieczności instalacji jakiejkolwiek, odrębnej aplikacji do sterowania Asystentem. Ten wbudowany jest bezpośrednio w system i obsługiwany przy pomocy aplikacji Google, zainstalowanej fabrycznie.
Z czego wynika zatem tak imponująca liczba pobrań odrębnej aplikacji Asystent Google? Najprawdopodobniej z braku stosownej ikonki w nakładce systemowej urządzenia, umożliwiającej bezpośrednią aktywację Asystenta. Owszem, cały czas można wzbudzić go przy pomocy ekranowego gestu, dedykowanego przycisku (najczęściej dłuższe, ale nie zbyt długie przytrzymanie klawisza blokowania smartfona) czy wypowiedzenia hasła Ok Google, jednak wielu użytkownikom brakuje właśnie klasycznej ikonki na ekranie głównym.
Dodatkowo, spora liczba użytkowników Androida z pewnością myśli, że skoro nie ma skrótu dodanej funkcjonalności, ta nie jest dostępna. Przyznam szczerze – sam się na tym złapałem szukając ikonki Android Auto, a następnie samej aplikacji w Sklepie Google Play, podczas gdy wystarczyło podłączyć smartfon do portu USB w samochodzie i okazało się, że Android Auto jest zainstalowane i w pełni operatywne.
To nie tylko ikonka
Chociaż zdecydowana większość użytkowników decyduje się na doinstalowanie Asystenta Google, ponieważ myśli, że nie jest on dostępny w smartfonie, jest też jakaś grupa osób, która robi to z nieco innego powodu, a mianowicie szybszego dostępu do ustawień Asystenta.
Bez zainstalowania odrębnej aplikacji, zmiana jakichkolwiek ustawień oznacza konieczność przeklikiwania się przez aplikacje Google i jej ustawienia, które, szczerze mówiąc, nie należą do szczególnie intuicyjnych. W odrębnej aplikacji wystarczy kilka prostych kliknięć i już można edytować poszczególne parametry.
Niezbyt to intuicyjne
Przyglądając się usługom od Google można dojść do wniosku, że ich obsługa nie należy do szczególnie przyjaznych. Porównajmy, dla przykładu, Android Auto, Asystenta Google i Google Pay.
Android Auto jest wbudowany w system operacyjny i nie posiada odrębnej aplikacji. Asystent Google jest wbudowany w system, mimo tego posiada odrębną aplikację o identycznej funkcjonalności. Google Pay również jest wbudowane w system, a mimo to posiada odrębną aplikację, tyle tylko, że o znacznie rozszerzonej funkcjonalności względem wbudowanej (w dostępnej razem z urządzeniem nie ma opcji dodawania kart lojalnościowych, wyszukiwania punktów honorujących Google Pay czy przeglądania historii zakupów).
Bardzo proste, przejrzyste i logiczne, nieprawdaż?