Inteligentna toaleta to nowy pomysł Xiaomi. Sprzęt oznaczony jako Little Whale Washing Antibacterial Smart Toilet trafił na rynek. Ile trzeba za niego zapłacić i co potrafi?
Inteligentna toaleta to nowy pomysł Xiaomi na to, jak urozmaicić segment smart home. Chińczycy zaprezentowali Whale Washing Antibacterial Smart Toilet. Sprzęt trafił na rynek z ceną wywoławczą na poziomie zaledwie 1999 juanów. W przeliczeniu na złotówki daje to mniej więcej 1126 złotych. Antybakteryjna, inteligentna toaleta obejmuje w sobie dwa modele: wersję Qingyun oraz droższy model o nazwie Net Cloud, który został wyceniony na 2799 juanów.
Inteligentna toaleta – jak to wszystko działa?
Obie inteligentne toalety zostały zaprojektowane bez zbiornika na wodę, syfonu strumieniowego oraz nie posiadają dużej siły spłukiwania – w ten sposób mają one oszczędzać wodę używaną w łazience. Całe urządzenie wspiera certyfikat wodoodporności IPX4, a siedzisko zostało pokryte powłoką antybakteryjną wspierająca powolne opadanie w celu uniknięcia hałasu.
Co więcej, inteligentna toaleta Xiaomi jest w stanie spłukiwać wodę przy pomocy dotyku stóp – lekkie dotknięcie specjalnego obszaru uruchamia cały proces. Inteligentna toaleta obsługuje także funkcję automatycznego spłukiwania po opuszczeniu deski na około pięć sekund.
Inteligentna toaleta Xiaomi wspiera również inne bajery, takie jak między innymi ogrzewanie siedziska czy delikatne podświetlenie konstrukcji. Droższa wersja toalety pozwala także na skorzystanie z funkcji bidetu, suszenie ciepłym powietrzem oraz daje użytkownikom bezprzewodowy pilot, z którego mogą oni skorzystać.
Przerost formy nad treścią?
Inteligentna toaleta to ciekawy sposób na przyciągnięcie uwagi, ale czym sam pomysł nie jest przerostem formy nad treścią? Funkcje smart w tego typu produkcie wyglądają całkiem w porządku, ale wątpię, aby ktoś korzystał z nich na co dzień. Pytanie także, co stanie się w momencie awarii całej konstrukcji oraz jak wygląda ewentualny zakup części zamiennych.
Xiaomi jest pewne, że inteligenta toaleta spodoba się fanom marki. Oby Chińczycy się nie mylili.