Recenzja Viomi Smart Air Purifier Pro UV – czy warto kupić ten oczyszczacz?

Wskazania oscylowały w granicach 8-25 g, czyli wg Viomi były bardzo dobre

Wskazania oscylowały w granicach 8-25 g, czyli wg Viomi były bardzo dobre | fot. Krzysztof Rodziński

Zanim się obejrzeliśmy, a tu już mamy prawie połowę grudnia. Zima w pełni (w niektórych częściach kraju przypomina o tym leżący lub padający od czasu do czasu śnieg), co oznacza, że do gry wkroczył smog. Jednym ze sposobów poradzenia sobie z nim jest oczywiście korzystanie z oczyszczacza powietrza, jak na przykład Viomi Smart Air Purifier Pro UV. Zapraszam na jego test.

Przydługa nazwa Viomi Smart Air Purifier Pro UV sugeruje sporo ciekawostek. Warto jednak wiedzieć, że oczyszczacze powietrza to sukcesywnie rozwijana gałąź urządzeń do użytku domowego, która wcześniej znana była przede wszystkim w zastosowaniach przemysłowych. Postępujące zanieczyszczenie powietrza przez wszechobecny smog sprawiło, że rozwiązania przemysłowe zaczęły gościć w prywatnych domach. Pandemia przyczyniła się do tego, że zainteresowanie tego typu urządzeniami wprost wybuchło. Wiele osób obawia się bakterii i wirusów i równie wielu myśli o tym, jak sobie z nim poradzić. Nie dziwi więc, że w trendach Google hasło „air purifier” przeżywa swój renesans. Na tym zaś korzystają producenci elektroniki.

Viomi nieprzypadkowo przypomina Xiaomi

Marka oczyszczacza powietrza, który otrzymałem do testów, jest spółką-córką chińskiego giganta elektroniki użytkowej, który radzi sobie całkiem nieźle na chińskim rynku. Reklamuje się także jako innowator w kategorii smart rozwiązań dla domów i mieszkań. Zapleczem jest jednak spółka-matka, dlatego nie dziwi więc wiele powiązań testowanego sprzętu z produktami od Xiaomi.

Można też z czystym sumieniem powiedzieć, że Xiaomi wyrobiło już sobie odpowiednio wysoką renomę. Myślę, że jeszcze trochę czasu minie, zanim usłyszymy: „niezawodne jak Xiaomi”, ale nie da się pominąć faktu, że produkty tej firmy cieszą się coraz lepszą opinią.

Można więc spokojnie założyć, że produkty z siostrzanych przedsiębiorstw także będą prezentowały zadowalający poziom, który zadowoli większość użytkowników. Na ten moment największym atutem sprzętów od Viomi jest cena. Testowany przeze mnie oczyszczacz w trakcie ostatnich promocji można było znaleźć za nieco ponad 700 złotych. W momencie publikacji tego tekstu cena oscyluje już w granicach 800 złotych.

Viomi reklamuje się hasłem IoT@Home | fot. strona producenta

Parametry Viomi Smart Air Purifier Pro UV

Na polskiej stronie producenta można znaleźć następującą specyfikację:

Znajdujący się powyżej tajemniczy parametr CADR to skrót od Clean Air Delivery Rate, czyli Współczynnik Dostarczania Czystego Powietrza. Jak podaje Wikipedia, jest to międzynarodowy standard oceny skuteczności oczyszczania powietrza, wprowadzony przez Stowarzyszenie Producentów Sprzętu Gospodarstwa Domowego.

Co on oznacza? Załóżmy, że oczyszczane pomieszczenie ma 4 metry szerokości, 5 metrów długości i standardowe 2,5 metra wysokości. Takie pomieszczenie ma więc kubaturę 50 metrów sześciennych. Na przykładzie powyższych danych oznacza to, że w ciągu godziny powietrze w naszym przykładowym pomieszczeniu zostanie oczyszczone do 10 razy z pyłów i do 4 razy z formaldehydu. Innymi słowy, dokonają się odpowiednio 10 i 4 cykle oczyszczania.

Wykonanie

Tyle tytułem wyjaśnienia. Analizując powyższe dane, nie da się ukryć, że Viomi Smart Air Purifier Pro UV jest ogromny. W porównaniu do swoich kuzynów od Xiaomi prezentuje się kolosalnie. Sporych rozmiarów sprzęt w standardowych 45 metrach kwadratowych zabiera sporo przestrzeni. Odpowiednio duży jest także filtr, o którym więcej nieco dalej.

Sprzęt jest wykonany z plastiku, który wydaje się dobrej jakości. Nie ma co jednak liczyć na to, że zainteresowany sprzętem kot czy inny pupil nie zostawi trwałych śladów, których nie da się usunąć. Oczyszczacz prezentuje się zwyczajnie.

Ma zaokrąglone boczne i dolne krawędzie, co dodaje nieco lekkości topornej konstrukcji. Lewy i prawy bok to miejsce, gdzie znajdują się kratki wlotu powietrza, których wzór niczym się nie wyróżnia. Xiaomi tworząc swoje wersje oczyszczaczy, wykazało się większą finezją.

Viomi Smart Air Purifier Pro UV – przód urządzenia | fot. Krzysztof Rodziński

Z tyłu urządzenia także znajduje się dodatkowy wlot powietrza, który przy okazji jest klapą umożliwiającą dostęp do filtra. Z tyłu urządzenia mamy wlot miernika czystości powietrza i podłużny suwak, który uaktywnia funkcję eliminacji owadów. Wewnątrz znajduje się szufladka na owady, które zostały zneutralizowane przez działanie tego systemu.

Viomi Smart Air Purifier Pro UV – tył urządzenia | fot. Krzysztof Rodziński

Z przodu urządzenia najbardziej rzuca się w oczy okrągły wyświetlacz LED-owy, który dynamicznie przedstawia dane na temat czystości powietrza i informuje o włączonych funkcjach. Po obu stronach wyświetlacza znajdują się też przyciski funkcyjne – od lewej jest to: włącznik urządzenia, włącznik trybu UV, przełącznik trybu działania, przycisk do sterowania łącznością Wi-Fi. Góra Viomi Smart Air Purifier Pro UV to wylot dla oczyszczonego powietrza.

Do urządzenia na stałe podpięty jest kabel zasilania, który jest wystarczającej długości. Na minus zaliczam skąpo napisaną instrukcję, która jest jedynie w języku angielskim. Ogromnym plusem są natomiast nóżki wykonane z antypoślizgowej gumy. Sprawdzają się idealnie.

Kabel jest przymocowany na stałe | fot. Krzysztof Rodziński

Ciekawostką jest, że oczyszczacz nie będzie pracował, jeśli użytkownik zdejmie tylną pokrywę. O zdjęciu pokrywy lub jej niewłaściwym zamontowaniu, Viomi Smart Air Purifier Pro UV będzie informować miarowym dźwiękiem, komunikatem tekstowym na wyświetlaczu i w aplikacji Xiaomi Home.

Viomi Smart Air Purifier Pro UV – pusta komora filtra | fot. Krzysztof Rodziński

Aplikacja

Pierwszym, co zrobiłem po wyjęciu Viomi Smart Air Purifier Pro UV z pudełka, była konfiguracja w aplikacji mobilnej Xiaomi Home. Nie jest ona trudna i nie zabiera zbyt wiele czasu. Denerwuje jednak toporność aplikacji i brak konsekwencji w designie (różne czcionki i ich wielkość) i tłumaczeniach (polski miesza się z angielskim).

Po dodaniu sprzętu należy dodać go do konkretnego pokoju. Pod koniec tej czynności można udostępnić także urządzenie osobom trzecim.

Na głównym ekranie mamy możliwość sterowania trybem urządzenia – Silny, AI i Spanie. Pod przełącznikiem trybów znajduje się duży przycisk wyłączania urządzenia. Po wysunięciu małej szuflady można zobaczyć jaki jest stan zużycia „wiadra kompozytowego HEPA fitru” – po kliknięciu w informację otrzymujemy opis filtra. Niestety, w aplikacji zabrakło miejsca dla przycisku, który dawałby możliwości włączania filtra UV.

Poza tym aplikacja informuje nas o jakości powietrza na zewnątrz naszego domu i o jakości powietrza wewnątrz pomieszczenia, które jest oczyszczane.

Po wejściu w głąb ustawień użytkownik ma możliwość ustawienia wyłącznika czasowego, gdzie w prosty sposób można określić, o której godzinie i w jakie dni Viomi Smart Air Purifier Pro UV ma się włączać, a także o której godzinie i w jakie dni ma się wyłączać. Teoretycznie to przydatna funkcja, a w praktyce tryb inteligentnej pracy urządzenia okazuje się nie do końca przemyślany, o czym napiszę kawałek dalej. Urządzenie można udostępnić innym osobom z poziomu ustawień.

W menu ustawień można też wyłączyć ekran urządzenia. Przydatna funkcja, jeśli urządzenie ma stać w miejscu, gdzie często sięga nasz wzrok. Przeskakujące cyfry i migający pierścień potrafią skutecznie wybijać ze skupienia. Analogicznie możemy także wyłączyć sygnał dźwiękowy.

Zmylić może nazwa kolejnego ustawienia, którym jest zarządzanie lokalizacją. Wbrew pozorom nie chodzi o lokalizację geograficzną (o tę aplikacja prosi podczas pierwszej instalacji), a o miejsce, w którym znajduje się urządzenie. Ta funkcja wydaje się przydatna, jeśli ktoś chce zastosować automatyzację (jaka ona miałby być? Zależy od pomysłowości użytkownika).

Będąc przy automatyzacji wspomnę, że to kolejne ustawienie i opiera się o proste komendy typu „jeśli… to…”. Nie są to zbyt rozbudowane możliwości, ale producent otrzymuje plus za samo udostępnienie tej funkcji.

Poza tym aplikacja informuje o stanie aktualizacji oprogramowania, zawiera w sobie pomoc i dodatkowe ustawienia, które kryją możliwość włączenia hasła typu PIN (a nawet zabezpieczenia biometrycznego). Funkcje bezpieczeństwa są zbędne, bo wydłużają czas użytkowania aplikacji i nie pozwalają na zablokowanie całego urządzenia.

Nawet po założeniu PIN-u i włączeniu biometryki wciąż można bez skrępowania sterować Viomi Smart Air Purifier Pro UV używając przycisków na przednim panelu.

Działanie – głośność, tryby

Zacznę od tego, że Viomi Smart Air Purifier Pro UV jest głośny. Producent chwali się, że w trybie nocnym urządzenie generuje hałas na poziomie 39 dB i tylko raz udało mi się zmierzyć głośność, kiedy ta wartość była wskazywana przez miernik. Trybu nocnego praktycznie nie doświadczyłem. Tryb Inteligentny niewiele razy potrafił wprowadzić urządzenie w stan trybu nocnego. Przez moment zastanawiałem się, co może być nie tak. Do czasu aż pierwszy raz włączyłem ręcznie tryb nocny. Jedyną zmianą, jaką zauważyłem, było lekkie przygaszenie wyświetlacza. Generowany hałas wciąż był na podobnym poziomie. Kiedy silnik urządzenia wyraźnie zwolnił, nie byłem w stanie stwierdzić, co było tego przyczyną.

Viomi mimo zapewnień producenta jest dość głośne w trybie AI | fot. Krzysztof Rodziński

W trybie „Silny”, Viomi Smart Air Purifier Pro UV pracuje bardzo głośno i dłuższe przebywanie w pomieszczeniu przy włączonym trybie silnym może być męczące. Widać to po górnych wskazaniach miernika głośności na poniższym zdjęciu.

Druga próba okazała się jeszcze mniej korzystna dla Viomi

Co do samych trybów to należy zwrócić uwagę, że najlepiej jest stosować tryb AI, który dostosowuje pracę silnika do aktualnych potrzeb oczyszczania. Ręczne włączenie trybu „Silny” jedynie przyspiesza proces polepszania jakości powietrza, natomiast urządzenie w trybie „AI” samo wykryje, że jakość się pogorszyła, po czym przyspieszy działanie silnika.

O problemach z trybem nocnym przed chwilą wspomniałem. Wydaje mi się, że przyczyna może leżeć w tym, że w ostatnim czasie sporo razy w ciągu dnia wychodziłem i wchodziłem do mieszkania, zostawiając na dłuższą chwilę otwarte drzwi na zewnątrz. Ale i ta moja obrona nie miała racji bytu, ponieważ teoretycznie Viomi Smart Air Purifier Pro UV jest zdolne wykonać 10 cykli oczyszczania w ciągu jednej godziny, więc jeśli powietrze jest już oczyszczone, skąd to nieustanne „chodzenie na wyższych obrotach”?

Viomi Smart Air Purifier Pro UV – widok silnika od dołu | fot. Krzysztof Rodziński

Godną uwagi jest funkcja oczyszczania światłem UV. Pandemia sprawiła, że w wielu miejscach widać charakterystyczne lampy, które świecą jaskrawym światłem. Wszystko po to, by zabijać wirusy i drobnoustroje ze środowiska. Specjaliści wypowiadają się, że w zastosowaniach przemysłowych czy medycznych takie lampy zdają swój egzamin.

Inaczej sprawa ma się z zastosowaniem domowym. Tutaj zdania są już podzielone, ponieważ skuteczne działanie wirusobójcze lamp UV uwarunkowane jest długim czasem naświetlania. Cyrkulacja powietrza w oczyszczaczu zmniejsza skuteczność tego rozwiązania. Można więc potraktować filtr UV w Viomi Smart Air Purifier Pro UV jako ciekawostkę. Sprzedawcy natomiast wykorzystując niewiedzę kupujących, mogą obiecać niewiarygodne efekty tak wyposażonego sprzętu.

Dla uczciwości dodam, że filtr UV w oczyszczaczach nie jest bezużyteczny. Zawsze to dodatkowa ochrona. Nie jest jednak ona tak skuteczna, jak chciałby tego producenci oczyszczaczy powietrza. Na pewno skutecznie może przyciągnąć owady, które wręcz uwielbiają tego typu światło. Dzięki temu można ocalić cenne krople krwi w letnie wieczory.

Sprytna łapka na owady wykorzystująca świtało filtra UV | fot. Krzysztof Rodziński

Filtr i eksploatacja

Producent na swojej stronie napisał:

Czterostopniowa filtracja pozwala na kompleksowe oczyszczanie powietrza. Pierwsza warstwa to nylonowy, tkany filtr 40-oczkowy stworzony do zatrzymywania większych cząsteczek stałych. Następnie filtr HEPA z oczyszczającymi jonami srebra i miedzi zapewnia efektywną ochronę przed drobnoustrojami. Kolejna powłoka z aktywnym węglem filtruje wszelkie szkodliwe cząsteczki smogowe. Ostateczna filtracja odbywa się przy pomocy światła UV, które unieszkodliwia pozostałe bakterie oraz wirusy i zwiększa skuteczność dezynfekcji do 99,9%.

W aplikacji, po naciśnięciu przycisku nt. filtra, można przeczytać następującą informację (pisownia oryginalna):

Integracja wydajności początkowej, wysokowydajny materiał filtra z jonami miedzi i srebra, trzy warstwy węgla aktywnego filrta,można skutecznie usunąć duże cząsteczki stałe, takie jak unoszący się w powietrzu kurz lub szkodliwe substancje o wielkości mikronów. Zaleca się regularną wymianę.

Na temat filtra można się też nieco dowiedzieć z FAQ w aplikacji (pisownia oryginalna):

3.Ile filtrów ma Viomi Internet oczyszczacz powietrza?Czy nowy zakup ma wbudowany filtr? 

Jest jeden złożony filtr,jest to złożony filtr kompozytowy z węgla aktywnego + HEPA + filtracja podstawowa.Filtr został wbudowany w nowy zakup.

4.Jak długo czas jest żywotność filtra? Jak często zaleca się wymianę? 

Aby zapewnić efekt oczyszczania, zaleca się wymianę sita filtra w ciągu 8-12 miesięcy,dokładny czas będzie się różnić w zależności od scenariusza użytkowania.W tym samym czasie oczyszczacz poprosi o zmianę chipa przez APP mobilny.

5.Czy wygodnie jest zmienić filtra? 

Wygodne, można wymienić samodzielnie.Otwórz pokrywę filtra z tyłu korpusu,zmień nowy filtr w określonym kierunku,zamknij pokrywę filtra , aby zakończyć wymianę.Szczegółowe informacje na temat metody wymiany może znajdować się w instrukcji.

Tyle można się dowiedzieć o zastosowanym w urządzeniu filtrze. Nie jest to ten sam filtr, jaki jest stosowany w innych oczyszczaczach ze stajni Xiaomi, ponieważ jest od nich dużo większy. Przyznam, że miałem niesamowitą zagwozdkę jak to możliwe, że nie ma nawet szansy na kupno filtra w oficjalnej dystrybucji (jeśli tak jest, to wyprowadźcie mnie z błędnego przekonania). To, co na pewno jest zasługą wydajnego filtra, to zdecydowanie mniejsza ilość kurzu w moim mieszkaniu.

Viomi Smart Air Purifier Pro UV – filtr w komorze | fot. Krzysztof Rodziński

Na swojej stronie Viomi zapisał także, że filtr powinien wystarczyć na około 3000 godzin pracy. Nawet, jeśli Viomi Smart Air Purifier Pro UV pracowałby 24 godziny na dobę, na pełnych obrotach, daje to około 4 miesiące użytkowania. W przytoczonym powyżej tekście mowa jest o 8-12 miesięcznym okresie. Nie zostało wyszczególnione, na podstawie jakich wyliczeń i danych producent oszacował żywotność filtra. Podejrzewam, że wynika to z inteligentnego dostosowywania mocy silnika, a co za tym idzie zużycia filtra.

Na dłuższą żywotność filtra według danych producenta ma wpływ tworzenie tzw. baru tlenowego. Wszystko za sprawą jonizacji, która uwalnia aniony usuwające z otoczenia substancje. To zaś wpływa na mniejsze ryzyko ponownego zanieczyszczenia powietrza.

Filtr Viomi Smart Air Purifier Pro UV jest dużo większy od tego co jest znane na rynku | fot. Krzysztof Rodziński

Ponieważ producent nie zadbał o informację na temat dokładnych parametrów filtra, po skończonym czytaniu tej recenzji zachęcam do przeczytania testu oczyszczacza firmy Xiaomi, który przeprowadził Andrzej, opisując bardzo dokładnie zastosowany filtr. Być może Viomi korzysta z większej wersji tego właśnie filtra.

Na obudowie sprzętu producent przypomina o konieczności właściwego dbania o filtr oczyszczacza. Robi to jednak jedynie po angielsku.

Na naszej grupie na Facebooku Maciej zadał pytanie o cenę tego filtra i dostępność. Niestety, nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie o cenę, natomiast dostępność została określona na grudzień. Mamy już połowę niemal połowę grudnia, a informacji wciąż brak. Uzupełnię ten wpis jak tylko pojawi się informacja o dostępności i kosztach.

Uwagi / Rozbieżności

Viomi wykazał ogromne rozbieżności, jeśli chodzi o informowanie o jakości powietrza za pomocą komunikatów w aplikacji i kolorowych oznaczeń na wyświetlaczu. W aplikacji urządzenia można znaleźć podział, który określa, że kolor zielony wskazuje na wartość PM2,5 w powietrzu na przedziale od 0 do 50 µg/m³, niebieski wskazuje na poziom zanieczyszczenia w przedziale od 51 do 100 µg/m³, natomiast kolor pomarańczowy na zanieczyszczenie powietrza sięgające ponad 100 µg/m³.

W aplikacji pojawia się informacja słowna, że powyższe przedziały to odpowiednio dobre, średnie i niedobre parametry. Podobne oznaczenia kolorystyczne reprezentuje wskaźnik TVOC. Tyle tylko, że w tym przypadku użytkownik nie jest informowany o tym, jakie przedziały wartości odpowiadają temu podziałowi.

Jak jest w rzeczywistości?

Zrobiłem kilka testów, na podstawie których oszacowałem, że poziom optymalny dla Viomi zamyka się w granicach od 0 do 30 µg/m³, poziom dobry w granicach od 31 do 160 µg/m³, niedobry w graniach od 161 µg/m³ wzwyż. Przykro się to pisze, ale taki bałagan w dokumentacji i w rzeczywistych wskazaniach jest nie do przyjęcia i jest szkodliwy dla użytkowników.

Wytyczne WHO mówią, że dobowe stężenie PM2,5 nie powinno przekraczać 25 µg/m³. Do tego dotyczy to maksymalnie TRZECH DNI w ciągu roku! Stężenie roczne nie powinno zaś być wyższe niż 10 µg/m³. Warto wiedzieć, że wytyczne WHO są bardziej rygorystyczne niż te, które obowiązują w Unii Europejskiej i w Polsce (poziom roczny został ustalony na 2020 r. na poziomie 20 µg/m³).

Czym się kierowali twórcy oczyszczacza od Viomi, że ich tolerancja dla zanieczyszczenia powietrza jest dużo większa, niż zakładają rygorystyczne normy światowe, europejskie, a nawet dość liberalne polskie? Trudno powiedzieć.

Czy warto? Osobiste odczucia

Na podstawie tego, co można przeczytać powyżej, dość łatwo można wyrobić sobie opinię na temat produktu firmy Viomi. Chcę jeszcze dodać do tego swoje osobiste odczucia. Gdyby nie głośność pracy, mógłbym zapomnieć o istnieniu tego sprzętu w moim mieszkaniu. Jedyne, co pozwalałby mi przypomnieć sobie, że mam oczyszczacz to subiektywne odczucie, że powietrze w moim otoczeniu rzeczywiście jest lepsze.

Testy odbywały się także w sypialni | fot. Krzysztof Rodziński

Sam się sobie dziwię, że otrzymując do rąk sprzęt, w którym kryje się tak wiele niewiadomych, jestem w stanie ostatecznie stwierdzić: „to chyba jednak działa tak, jak zostało do tego stworzone”. Co więcej, jestem przekonany, że zdecydowana większość tych błędów, pomyłek i niedopatrzeń może być szybko usunięta przez jedną wielką aktualizację oprogramowania. Nie wydaje się to zbytnio trudne i mam nadzieję, że Viomi poczyni stosowne kroki w bardzo szybkim czasie.

W kuchni Viomi Smart Air Purifier Pro UV miał sporo pracy | fot. Krzysztof Rodziński

Na początku wspomniałem, że Viomi Smart Air Purifier Pro UV można kupić obecnie w granicach 800 złotych. Dotyczy to sprzętu, który deklaruje, że oczyści powietrze w mieszkaniu o powierzchni do 60 m2, ma poczwórny filtr z zakładanym 8-12 miesięcznym okresem wymiany i kilka inteligentnych funkcji, które stanowią wartość nie do pominięcia dla fanów automatyzacji.

Brzmi dobrze i tak samo sprawdza się w rzeczywistości. Tylko to nieszczęsne oprogramowanie… do poprawki.

_
Sprzęt do testów dostarczył dystrybutor marki Viomi.

Wskazania oscylowały w granicach 8-25 g, czyli wg Viomi były bardzo dobre
Viomi Smart Air Purifier Pro UV
Wnioski
Viomi Smart Air Purifier Pro UV ma sporo niedociągnięć, które łatwo poprawić jedną większą aktualizacją oprogramowania. Jeśli programiści się spiszą to sprzęt jest wart uwagi. Przy wyborze koniecznie należy zapytać o cenę filtra, by ta nie okazała się zaporowa.
Zalety
cena
dostępność
prostota obsługi
Wady
brak podstawowych informacji o akcesoriach
niejasny podział dopuszczalnych norm
niedociągnięcia w oprogramowaniu
głośność
wymiary
7
Ocena
Gdzie kupić?
Exit mobile version