Kiedyś producenci smartfonów szczycili się tym, że w swojej ofercie posiadają również odzież ubieralną czy słuchawki. Wygląda na to, że w przyszłości powodem do chluby będzie samochód i to najlepiej autonomiczny.
Producenci elektroniki użytkowej nie mają w zwyczaju dzielić się ze swoimi klientami informacjami o tym, nad czym pracują w danym momencie, a co wykracza poza ich dotychczasową działalność. Bardzo często liczą na efekt zaskoczenia, który przyciągnie do firmy nowych użytkowników, zwiększając tym samym przychody ze sprzedawanych urządzeń. W przypadku samochodów, które rzekomo chcą produkować technologiczni giganci dokładnie tak jest. Do mediów, co jakiś czas, przedostają się strzępki informacji, ale to wszystko, na co możemy liczyć.
Samochody Xiaomi: biznes warty miliardy
W przypadku Xiaomi dowiedzieliśmy się, dla przykładu, jakie wydatki firma ma zamiar przeznaczyć na rozwój nowego biznesu, związanego z produkcją samochodów. Kwoty, z całą pewnością, mogą robić wrażenie. Początkowo Chińczycy planują zainwestować równowartość około 1,5 miliarda dolarów amerykańskich, by w perspektywie dziesięciu lat przeznaczyć na ten cel przeszło 10 miliardów dolarów.
Takie nakłady, w innych okolicznościach, musiałyby zwiastować sukces. Samochody to jednak inna para kaloszy, gdzie oprócz pieniędzy trzeba wiedzy o tym, jak je budować, by trafiać w potrzeby klientów. W tym celu Xiaomi formuje zespół specjalistów, do którego właśnie poszukiwani są nowi pracownicy.
Xiaomi szuka pracowników
Nowe centrum badawczo-rozwojowe Xiaomi zlokalizowane zostało w dzielnicy Haidian w Pekinie. Jak donoszą zagraniczne media, w chińskich serwisach pojawiły się już ogłoszenia z ofertami pracy w nowym obiekcie. Znajdą tam zatrudnienie, między innymi, specjaliści z takich dziedzin jak platformy danych, infrastruktura instalowana w samochodach, decyzyjność, planowanie, algorytmy fal milimetrowych, symulacje czy bardzo precyzyjne mapy.
Jak myślicie, komu pierwszemu uda się wyprodukować i sprzedać samochód? Xiaomi czy Apple?