Od kilku miesięcy zapowiadaliśmy nadchodzący pojedynek sztucznej inteligencji z ludzkim pilotem US Air Force. Po kilku próbach, w tym tygodniu odbyła się ostatnia walka w symulowanym środowisku wirtualnym, nazwana dogfight, a jej wynik jest fascynujący.
Myślę, że to będzie bardzo wyrównany pojedynek.
“I think that this is gonna be a really close fight.”
Tak powiedział Justin “Glock” Mock, jeden z komentatorów finalnego wydarzenia. Okazało się, że przepowiednia ta szybko okazała się niepoprawna.
Ekscytujące starcie
System sztucznej inteligencji, który okazał się najlepszym z ośmiu na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa, nazwany Heron, w czwartek zmierzył się z pilotem US Air Force o pseudonimie Banger.
Heron szybko osiągnął prowadzenie. Po wyniku 4-0 rezultat pojedynku był już praktycznie przesądzony. Nawet osiągnięcie przeciążenia 9G nie sprawiło, że Banger uwolnił się z sideł AI.
Co nadchodzi?
Oczywiście, wynik tego eksperymentu nie oznacza, że sztuczna inteligencja będzie niedługo pilotowała samolotami bojowymi. W symulacji maszyna ma do dyspozycji wszystkie potrzebne informacje, jednak w prawdziwym świecie perfekcyjne odczyty nie istnieją.
Komentatorzy dopowiedzieli, że Heron mógł wykorzystywać różne cyfrowe artefakty, o których nie pomyśleliśmy. Według specjalistów, zachowanie tego modelu AI rzeczywiście było przedziwne. Dodatkowo, zasady dogfight preferują sztuczną inteligencję.
Niedługo przekonamy się, jak wynik ten zmieni świat uczenia maszynowego. Już dziś możemy jednak obejrzeć cały film z wydarzenia. Zainteresowanych odsyłam więc – poniżej.
