Najprawdopodobniej najmniej ciekawą częścią ostatniej prezentacji produktowej firmy Apple była najnowsza generacja przystawki do telewizora – Apple TV 4K. Mimo tego, warto powiedzieć o niej nieco więcej zwłaszcza, że najprawdopodobniej właśnie dowiedzieliśmy się, kiedy trafi do sprzedaży.
Na pierwszy rzut oka, prezentacja nowej generacji Apple TV 4K może nieco dziwić i z całą pewnością wielu zada sobie pytanie – po co? Oczywiście, to bardzo zasadne pytanie w czasach, gdy dotychczas unikalna dla Apple TV technologia AirPlay trafia do kolejnych telewizorów takich producentów jak Samsung czy LG, przez co by wyświetlać obraz z iPhone’a czy iPada na dużym ekranie nie trzeba żadnej przystawki.
Apple TV 4K to jednak nie tylko sam AirPlay. To również możliwość korzystania z najpopularniejszych serwisów strumieniujących filmy i seriale, czy niewielka konsola do gier, na której możemy grać przy pomocy dołączonego pilota. Nie bez znaczenia jest również obecność Apple TV 4K w systemie inteligentnego domu. Może ona działać jako bramka do systemu HomeKit.
Apple TV 4K 2gen – różnice względem poprzedniego modelu
Najistotniejsza różnica między nową a poprzednią generacją Apple TV 4K tkwi wewnątrz urządzenia, a jest to układ SoC. W przypadku modelu z 2021 roku mamy do czynienia z układem Apple A12 Bionic, znacznie zwiększającym wydajność przystawki. Jak to przekłada się na jej możliwości? Chociażby poprzez możliwość wyświetlania obrazu w rozdzielczości 4K z częstotliwością odświeżania 60 klatek na sekundę, a także dodaniem, technologii HDR.
Zmiany objęły również pilot, z którym zintegrowano mikrofon do obsługi asystentki głosowej Siri. O możliwości kalibracji kolorów wyświetlanych na telewizorze już pisaliśmy.
Dostępność? Już za kilka dni
Jak donosi jeden z najbardziej rozpoznawalnych analityków Apple – Jon Prosser, pierwsi klienci będą mogli zamawiać Apple TV 4K 2gen już 21 maja:
W Polsce cena Apple TV 4K z pamięcią 32 GB ustalona została na poziomie 899 złotych, a 64 GB – 999 złotych.