Jak komputery kwantowe mogą uczynić ludzi nieśmiertelnymi

kwantow

Życie na Ziemi powstało około 3,5 miliardów lat temu. Jednak, dzięki komputerom kwantowym, dopiero teraz mamy szansę stawić czoła ponuremu kosiarzowi. Oczywiście, nie w biologicznym sensie.

Nasze pokolenie…

Nie pierwsi w historii rozmyślamy o koncepcie nieśmiertelności. Jako pierwsi mamy jednak dostęp do tego artykułu naukowego, opublikowanego przez nowojorskich badaczy. Praca ta opisuje kwantowy stan splątany elektronów (ang. quantum entanglement). Jest to swego rodzaju teleportacja, a przynajmniej najbliższe zjawisko, które do niej zaobserwowaliśmy.

W przypadku tego zjawiska, cechy danej cząsteczki zaczynają oddziaływać na inną w czasie szybszym niż prędkość światła, nawet jeśli cząsteczki te znajdują się na dwóch różnych krańcach kosmosu. Stąd nazywane jest to „teleportacją”. Więcej o tym stanie kwantowym można dowiedzieć się tutaj.

Wizualizacja stanu splątanego (fot. astronomy.com)

Naukowcy już użyli splątania elektronów lub fotonów do „teleportowania” informacji przez długość naszej planety, z kosmosu na powierzchnię Ziemi, a nawet do wnętrza diamentu. Jak wielu z nas już wie, komputery kwantowe i teleportacja kwantowa są kluczem do szyfrowania, którego nie można złamać.

Czym jest życie (?)

Większość z nas na pewno zgodzi się ze stwierdzeniem, iż ludzkie życie to nie tylko nasze ciało. I nie chodzi tu o religijne wyznania. Po prostu, jeśli ktoś miał amputowaną nogę, lub posiada sztuczne organy, nie czyni to go „mniej żywym”. Nie jesteśmy więc zwykłymi workami mięsa.

Pojawia się więc zasadnicze pytanie – co by się stało, gdybyśmy wszystkie informacje z naszego mózgu (który jest swego rodzaju komputerem) przenieśli na inną maszynę?

Naukowcy omawiają kilka problemów z takim eksperymentem. Po pierwsze, „kopiowanie” człowieka, czyli powielanie jego DNA, nie stworzy dokładnie tej samej istoty. W końcu, nasze dzieci nie są nami samymi. Po drugie, przeniesienie danych z naszego biologicznego superkomputera, żyjącego w świecie kwantowym, na kawałek metalu zbudowany przez ludzi, nie jest zbyt efektywnym rozwiązaniem.

Komputer kwantowy stworzony przez IBM w Szwajcarii (fot. Wikipedia)

Lecz komputery kwantowe mogą sobie z tym poradzić! Wykorzystują one zasady mechaniki kwantowej, takie, jak opisywany wyżej stan splątany, aby wykonywać o wiele (wiele, wiele…) więcej operacji, niż zwykły, binarnie myślący komputer. Teoretycznie więc… może udać się nam przenieść do niego naszą świadomość. Badacze szacują jednak, że będziemy potrzebować do tego czegoś więcej, niż zwykłych sieci neuronowych.

Wszystko dzięki komputerom kwantowym

Jeśli wymyślimy odpowiednie narzędzie, myślące jak człowiek, reszta powinna pójść jak z płatka. W skrócie, ma to działać w ten sposób:

  1. Przyłączenie urządzenia z interfejsem sterującym do mózgu,
  2. Interpretacja danego, indywidualnego mózgu przez AI,
  3. Miejsce na dane z mózgu zostaje stworzone na serwerze komputera kwantowego,
  4. Po śmierci, wszystkie dane zostałyby tam przeniesione.

W jednej chwili widzisz nadchodzący z zawrotną prędkością samochód, w drugiej… budzisz się w ciele androida. Oczywiście, to wszystko są tylko teoretyczne rozmyślania o przyszłości biotechnologii. Na razie, brzmi to jak magia.

Co będzie jednak za 10 lat? Czy w roku 2010 mogliśmy wyobrazić sobie taki rozwój technologii? Pamiętam, jak nie mogłem uwierzyć, że czytniki linii papilarnych stawały się normalnością w smartfonach. A teraz? Są one już passé…

Exit mobile version