W Wielkiej Brytanii ma zostać wprowadzona do użytku sygnalizacja świetlna, sterowana przez AI, która pomoże w oczyszczaniu powietrza w dużych miastach, opóźniając przyjazd samochodów w mocno zanieczyszczone miejsca.
Sygnalizacja z przyszłości…
System ten zbiera dokładne dane o lokalnym zanieczyszczeniu powietrza przez przydrożne sensory, narzędzia meteorologiczne, a także urządzenia z technologią Bluetooth, które znajdują się w pojazdach (i pewnie również same samochody). Następnie przesyłane są na serwery, gdzie przetwarzane są przez algorytmy wykorzystujące Sztuczną Inteligencję, które trenowane są na zestawach danych o zanieczyszczeniu powietrza z przeszłości.
Następnie algorytmy te próbują przewidzieć, gdzie w danym mieście lub regionie pojawi się największe lokalne zanieczyszczenie powietrza. Musimy przyznać, że brzmi to jak sygnalizacja świetlna z filmów sci-fi.
Jeśli system ten przewidzi więc gwałtowny wzrost toksycznego powietrza, w odpowiednich rejonach zmieni czas, w którym zmienia poszczególne światła drogowe. Jeśli będziemy więc jechać w stronę zanieczyszczonych regionów, możemy być zatrzymani na „czerwonym” nawet 20 sekund dłużej, niż zwykle.
Jeśli będziemy jednak jechać w inne kierunki, możemy liczyć na „zieloną falę”, abyśmy nie przyczyniali się do wielokrotnego zanieczyszczenia powietrza. System ten został stworzony z udziałem firmy Now Wireless w celu osiągnięcia równych poziomów jakości powietrza w całym mieście.
… i z koszmarów
Niektórym ta sygnalizacja na pewno nie przypadnie do gustu. Zielone światła dla jednych oznaczają czerwone dla innych. A jeśli mieszkasz w centrum mocno zanieczyszczonego miasta, raczej czekają Cię te drugie.
Musimy jednak przyznać, że główną przyczyną smogu w wielu miastach są spaliny produkowane przez samochody. Jest to więc krok w dobrą stronę. Na razie, system ten ma zostać wypróbowany w Wielkiej Brytanii jeszcze w tym roku. Pierwsze testy mają odbyć się w mieście Wolverhampton.
Chcemy zobaczyć, czy stworzenie stronniczego systemy sygnalizacji świetlnej może ulepszyć przepływ samochodów. Chodzi nam o rozłożenie nacisku w celu poprawy jakości powietrza.
„We are looking to see whether different biasing [of traffic light timings] can improve the traffic flow […]. It’s about spreading the load to try to improve air quality.”
System ten ma być w stanie zarówno poprawić nasze zdrowie, jak również pomóc miastom w osiąganiu wartości emisji CO2 poniżej prawnych limitów. Obecnie, aż 83% takich systemów zawodzi w tej sprawie.
Cieszmy się więc zielonym światłem, póki możemy, ale oczekujmy też czystego powietrza – z ekscytacją.