Podczas gdy naukowcy z MIT stworzyli modularnego robota przypominającego węgorza, inżynierowie z Uniwersytetu w Honk Kongu zademonstrowali możliwości drona pływająco-latającego.
Dron niczym zwierzę
Przyroda dostarcza nam multum inspiracji w konstrukcyjnych wysiłkach. Robo-chrząszcze wesprą inżynierów w konserwacji elektrowni, po niebie latają samoloty ze skórą rekina, a morze zdobywają drony na wzór salpidów. Naukowcy z MIT dokładają do tej menażerii robota zbudowanego z elastycznych materiałów kształtem przypominającego węgorza.
Istniejące miękkie drony do zastosowań morskich są na ogół realizowane w małej skali. Nowy system modułowy, który proponują naukowcy, można z łatwością rozszerzyć do dużych rozmiarów, bez konieczności zmiany oprzyrządowania i przeprojektowania, które byłyby potrzebne do skalowania obecnych systemów.
Robot zbudowany jest z pustych struktur, wykonanych z odlewanych plastików. Kształty przypominające pudełka są twarde w jednej płaszczyźnie, ale miękkie w innych, co jest niezwykłą kombinacją uzyskaną dzięki połączeniu sztywnych i elastycznych elementów w różnych proporcjach.
Gładka elastyczność powierzchni drona pozwala nam na wdrożenie kontroli przepływu, która może zmniejszyć opór i poprawić wydajność napędu, co skutkuje znaczną oszczędnością energii.
Zespół MIT
Koncepcja w przyszłości może zostać zastosowana w łodzi podwodnej przypominającej wieloryba, wykorzystującej kształt ciała do stworzenia napędu. Wynalazek można również zastosować w innych jednostkach pływających, takich jak jachty regatowe, gdzie stępka lub ster, mogące się delikatnie zakrzywiać podczas skrętu zamiast pozostawać prosto, zapewnią dodatkową przewagę.
Statek powietrzny zdolny do zanurzenia
Kolejną nowością ze świata robotyki jest dron skonstruowany przez inżynierów z Honk Kongu. Mirs-X to prototypowy quadcopter, zdolny jest do 6-minutowego lotu oraz… zanurzenia pod wodą do 40 minut na głębokość do 3 metrów.
Wyposażając każdy silnik w dwubiegową skrzynię biegów i obrotowe mocowania, hybryda ma zdolność manewrowania w dwóch oddzielnych biomach. Statek waży zaledwie 1,5 kilograma i mierzy około 40 centymetrów. Naukowcy planują rozszerzyć prototyp o dodatkowe funkcje, takie jak przenoszenie i chwytanie przedmiotów pod wodą.
Wszystko po to, by zapewnić pomoc np. w sytuacjach poszukiwawczych i ratowniczych lub geodezyjnych projektach inżynieryjnych.