Czy nasze imię coś o nas mówi? Czy nasza profesja została zapisana w gwiazdach od czasu nazwania nas przez rodziców? Czy przy pomocy sztucznej inteligencji mogę przewidzieć, jak masz na imię? Odpowiedź brzmi – to zależy.
Determinizm nominatywny
Dale Markowitz, specjalistka od AI w teksańskim oddziale Google, lubi rozwiązywać własne problemy życiowe z pomocą sztucznej inteligencji. Tym razem postanowiła sprawdzić, czy jej rodzice podjęli dobrą decyzję, wzorując się na swoich znajomych. Nazwanie dziecka to naprawdę odpowiedzialne zadanie. Czy sztuczna inteligencja może nam to ułatwić?
Markowitz zbudowała model AI, który przyjmuje krótki opis człowieka, a następnie pokazuje, jakie imię ta osoba powinna nosić, biorąc pod uwagę wielkie osobistości, które również pasują do tej deskrypcji. Oczywiście, model ten nie ma poparcia naukowego i działa bardziej jak horoskop, lecz być może rozumie nasze imiona lepiej, niż my sami.
Do testów marsz!
W skrócie, Markowitz przetrenowała swój system na tysiącach pierwszych akapitów biografii naukowców, odkrywców i celebrytów z Wikipedii, po 100 na każde popularne pierwsze imię w Stanach Zjednoczonych, a po 4 godzinach otrzymała gotowy model. Teraz możemy używać go na odwrót – wpisujemy biografię, a otrzymujemy przydomek, który prawdopodobnie posiada ta osoba.
Zanim przejdziemy do dokładnego opisu sposobu sposobu stworzenia tego systemu, warto przekonać się samemu, jak działa…
Po wejściu na tę stronę, wystarczy wpisać kilka zdań o swoim (prawdziwym lub przyszłym) dziecku po angielsku (więcej o tym za chwilę), a otrzymamy imię, które w teorii najbardziej do niego pasuje. Przy okazji, możemy to przetestować nawet na sobie.
Szczerze, nie sądziłem, że wygenerowane imię aż tak dobrze będzie pasować do postaci, na której się wzorowałem. Ciekawe, czy to przypadek, czy ten model AI naprawdę tak dobrze działa. Muszę jednak przyznać, że w historii świata więcej osób mogło mieć na nazwisko Garfield, niż na pierwsze imię.
Czas na język polski?
W tym artykule Markowitz zdradza wszystkie sekrety swojej metody. Skorzystała ona z bazy danych zawierającej prawie 730 000 krótkich biografii. Niektóre imiona występują jednak częściej, a inne – prawie w ogóle. Dlatego właśnie specjalistka od AI wylosowała po 100 deskrypcji dla każdego z 764 imion.
Co ciekawe, zaledwie 15% z nich to imiona żeńskie, więc mogą one rzadziej występować w finalnym produkcie. Mimo tego, Baby Name Generator rozumie różnice pomiędzy słowami ona i on, które zawieramy w krótkim opisie dziecka. Pokazuje wtedy odpowiednie imię dla danej płci, chociaż nigdy nie był do tego wprost zaprogramowany.
Markowitz pozbyła się też niepopularnych już, wręcz archaicznych imion, które stanowiły większość w powyższej bazie danych. W końcu – więcej znanych osób urodziło się przez 1000 lat, niż przez ostatnie 50.
Badaczka użyła gotowej platformy do tworzenia AI przetwarzającego język, nazwanej AutoML. Jest dostępna za darmo w wersji trial.
Chociaż końcowy model nie jest w 100% idealny, nawet gdy wprowadzamy biografie wejściowe (na których system był trenowany), to celem Markowitz było stworzenie czegoś, co chociaż w najmniejszym stopniu rozumie zależności pomiędzy ludzkimi imionami i osobowościami. I to się jej udało.
Baby Name Generator możecie sami przetestować tutaj.
Ponieważ Dale Markowitz skorzystała z darmowych, gotowych narzędzi, a cały proces zajął jej zaledwie kilka godzin, teoretycznie możnaby odwzorować ten model AI z wykorzystaniem języka polskiego. Zainteresowani?