Pierwszy na świecie tatuaż z wykorzystaniem sieci 5G został wykonany. Potrzeba było odwagi, zaufania, mocy 5G oraz nowych technologii. Cały projekt został oznaczony jako Impossible Tattoo i zakończył się sukcesem. Śmiało można stwierdzić, że wykonanie jest bardzo imponujące.
Impossible Tattoo to projekt, który został wymyślony oraz rozpoczęty przez holenderski oddział operatora T-Mobile. W tym przypadku wspomniany operator chciał promować szybkość oraz niezawodność swojej sieci 5G. Tatuaż został wykonany na skórze aktorki Stijn Fransen, a za jego wykonanie odpowiadał robot kontrolowany przez tatuatora Wesa Thomasa – w innym miejscu.
Cały proces został zarejestrowany w postaci trzyminutowego, mini-filmu dokumentalnego.
5G i pierwszy tatuaż na odległość
Mini-film dokumentalny pokazuje wszystko. Od momentu, kiedy zespół T-Mobile w Holandii rozpoczął pracę nad projektem, aż po konfigurację ramiona robota w taki sposób, aby igła wbijała się na odpowiednią głębokość. Finalnie możemy zobaczyć także, jak sam tatuaż jest robiony w czasie rzeczywistym przy wykorzystaniu połączenia sieci bezprzewodowych nowej generacji.
Tym samym T-Mobile udowodniło, iż szybkość i stabilność połączenia 5G to istotne atuty dla precyzyjnego prowadzenia robota, jednak sam projekt nie miałby szans powodzenia, gdyby nie wiedza samego tatuatora oraz jego doświadczenie.
Tatuowanie jest ryzykowne nawet w konwencjonalnej wersji. W przypadku sieci 5G i tatuowania na odległość było jeszcze trudniej, ale jak widać… udało się.
Im więcej takiego niecodziennego wykorzystania sieci 5G, tym lepiej. W ten sposób można zobaczyć bowiem jej prawdziwy potencjał.