Budowa sieci 5G oznacza, że niektóre dotychczas stosowane technologie na zawsze przejdą do historii. Jako pierwsze z nadajników telekomunikacyjnych znikną anteny 3G.
3G – zbędny balast dla operatorów
Obecnie, na stacjach bazowych polskich operatorów, znajdują się moduły do obsługi sieci drugiej, trzeciej i czwartej generacji. Gdzieniegdzie pojawiają się również urządzenia rozgłaszające sieć 5G na częstotliwościach, którymi operatorzy dysponują już teraz. By znalazło się więcej miejsca, zarówno na nadajnikach, jak i w wykorzystywanych pasmach, dla sieci 5G, konieczna jest spora modyfikacja obecnego wykorzystania częstotliwości. Największe zmiany obejmą sieć 3G, która dosłownie przestanie być wykorzystywana. Stanie się tak już wkrótce.
Czy mój smartfon korzysta z 3G? Co teraz?
Sieć trzeciej generacji, obejmująca takie technologie jak UMTS, HSDPA, HSPA i HSPA+ obecnie wykorzystywana jest przez bardzo niewiele urządzeń. Na ogół są to pierwsze smartfony, z których mało kto obecnie korzysta. Miażdżąca większość telefonów, z których korzystamy na co dzień, posiada już wsparcie dla sieci 4G LTE, dlatego użytkownicy indywidualni właściwie nie odczują momentu, w którym sieć 3G zostanie wyłączona.
Co w takim razie z urządzeniami innymi, niż smartfony? Łączność komórkową wykorzystują, między innymi, bezprzewodowe terminale płatnicze, biletomaty itp. Tutaj również nie będzie problemu – wiele z nich, w dalszym ciągu, korzysta z technologii 2G, a nowsze modele – 4G.
3G zniknie przed 2G, ale dlaczego?
Skoro sieci 2G są znacznie starsze niż 3G, dlaczego to właśnie trzecia generacja zostanie wyłączona jako pierwsza? Odpowiedź jest bardzo prosta: urządzeń zależnych od sieci 3G jest naprawdę bardzo mało, a te, które ją wykorzystują, na ogół i tak potrafią łączyć się albo z sieciami 2G, albo 4G. Sieci drugiej generacji wykorzystywane są przez znacznie większą liczbę urządzeń, niż 3G. Mowa tutaj o, chociażby, typowych telefonach komórkowych, które jeszcze nie posiadały funkcji smart. Jak najbardziej możecie więc uspokoić posiadaczy starszych Nokii, Ericssonów czy Siemensów – z ich urządzeń dalej będzie można dzwonić i SMSować tak jak do tej pory.
Niemcy jako pierwsi
Pierwszym krajem w Europie, w którym sieć 3G zostanie wyłączona będą Niemcy. T-Mobile podał już nawet datę dzienną: 30 czerwca 2021 roku. Pozostali operatorzy, działający u naszych zachodnich sąsiadów, zrobią to w 2022 roku.
Co prawda nie mamy jeszcze informacji od polskich operatorów, co do konkretnej daty wyłączenia 3G, jednak nie należy się spodziewać, by stało się to znacznie później niż w Niemczech. Konieczność utrzymywania sieci generuje spore koszty, a częstotliwości wykorzystywane przez 3G bardzo przydałyby się dla 4G i 5G.
Białe plamy nie powstaną
Zarówno w Polsce jak i w Niemczech są pojedyncze miejsca na mapie, w których to sieć 3G jest najszybszym dostępnym standardem. Nie jest ich jednak zbyt wiele. Niemieccy operatorzy zadeklarowali, że wszędzie tam, gdzie dotychczas to sieć 3G była najszybsza, na czas zostanie zapewniony zasięg 4G. Nie sądzę, by polscy operatorzy postąpili inaczej.
Wszystkie przewidywania wskazywały, że to sieć 3G, jako pierwsza, będzie musiała ustąpić miejsca dla 5G. Jak obserwujemy na przykładzie Niemiec, stanie się to już w najbliższych latach.