NVIDIA uruchamia platformę Maxine, która przeznaczona jest dla programistów chcących ulepszyć narzędzia do wideokonferencji. Dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, amerykańska firma planuje nie tylko zmniejszyć przesył danych podczas rozmowy, ale również poprawić jej jakość.
NVIDIA bierze się za wideokonferencje. Nie trzeba nikogo przekonywać, że ten sposób rozmowy oraz jego popularność praktycznie eksplodowały w trakcie pandemii. W przypadku aplikacji Zoom, ilość aktywnych użytkowników w parę miesięcy zwiększyła się niemalże trzydziestokrotnie. Coraz to większa liczba firm szuka więc optymalizacji związanych z wideokonferencjami oraz ich działaniem. Co przygotowała NVIDIA?
NVIDIA Maxine – zestaw narzędzi przeznaczonych dla chmury
NVIDIA opisuje rozwiązanie Maxime jako zaprojektowane dla usług chmurowych. W tym przypadku, przedsiębiorstwo chce, aby programiści mogli łatwiej tworzyć dodatkowe możliwości dla wideokonferencji. Chodzi tu między innymi o takie rzeczy, jak korekcję ustawienia kamery, lepszą rozdzielczość, redukcję szumów otoczenia czy też poprawę oświetlenia twarzy za pomocą oprogramowania.
NVIDIA twierdzi także, iż wykorzystanie platformy Maxine pozwala na znaczącą redukcję przepustowości łącza oraz przesyłu danych. Amerykańska marka chwali się, iż Maxine pozwala na redukcję przesyłu danych do jednej dziesiątej tego, czego wymaga od sieci standard H.264. To może być więc prawdziwa rewolucja, szczególnie w przypadku krajów rozwijających się, z ograniczonym dostępem do internetu.
Programiści zainteresowani dodatkowymi funkcjami będą mogli skorzystać z algorytmów, które oferuje NVIDIA w zakresie tworzenia inteligentnych asystentów – tworzących chociażby notatki z wybranej rozmowy głosowej. Możliwości jest naprawdę dużo.
Rozwiązanie dla każdego
Platforma NVIDIA Maxine ma być dostępna dla wszystkich zainteresowanych firm – póki co NVIDIA zbiera wnioski o dołączenie do testów, które pozwolą partnerom przedsiębiorstwa na skorzystanie ze wstępnego dostępu jaki rozpocznie się już od tego tygodnia.
Cieszy fakt, iż coraz większa liczba firm rozpoczyna pracę w celu poprawienia jakości wideokonferencji. Na wszystkim tym skorzysta nikt inny, jak my, czyli użytkownicy.
