Nanoleaf zaprezentowało swoje nowe panele świetlne z serii Shapes – tym razem w formie trójkąta. Podobnie, jak w przypadku poprzednich modeli, sprzęty można ze sobą łączyć we wzory oraz instalować w dowolny sposób. I to nie koniec ich możliwości.
Firma Nanoleaf zaprezentowała nową generację swoich paneli świetlnych, które mogą być wykorzystywane do dekoracji pomieszczeń oraz mieszkań. W tym przypadku padło na model Shapes, który pozwala łączyć poszczególne panele w formie trójkąta.
Całość jest zintegrowana z Asystentem Google, Amazon Alexa oraz systemem Apple HomeKit. Trójkąty Nanoleaf są dostępne w małych i dużych rozmiarach, a także wykorzystują sztywne złącze, które zatrzaskuje się na miejscu.
Nanoleaf – jak to działa?
Każdy panel stworzony przez Nanoleaf świeci w 16 milionach różnych kombinacji kolorystycznych. Całość oferuje także funkcje dotykowe, które pozwalają na dostosowanie koloru oraz synchronizacji danych pomiędzy sprzętami. Funkcja lustra ekranu pozwala na wykorzystanie wzorów z filmów i gier. Panele Nanoleaf można zaprogramować na różne okazje i sterować nimi przy pomocy Google Home czy Apple HomeKit z każdego miejsca.
Nanoleaf zaktualizowało również swoją aplikację i dodało do niej bardziej intuicyjny interfejs, nowy pulpit nawigacyjny, a także dostęp do szerszej palety kolorów w ramach paneli świetlnych.
Firma poinformowała również, że w najbliższym czasie wprowadzi na rynek pierwszą linię Essentials, w ramach której użytkownicy będą mogli kupić inteligentne żarówki i taśmy świetlne.
Nanoleaf Shapes są dostępne w cenie 199 dolarów za pełnowymiarowy zestaw oraz 119 dolarów za mini trójkąty.
Pakiety rozszerzeń firma wyceniła odpowiednio na 59 i 119 dolarów.
