Zaawansowane algorytmy Sztucznej Inteligencji współtworzonej przez Google, już niedługo, sterować będą flotą dostarczających internet balonów Loon.
Współpraca pod skrzydłami Alphabet
Firma Loon (znana wcześniej również jako Project Loon), za cel postawiła sobie stworzenie sieci wypełnionych helem balonów stratosferycznych, służących jako powietrzne podstacje LTE. Projekt, będący jednym z przedsiębiorstw firmy-matki Google, czyli Alphabet, oferuje swoje usługi już od lipca, na terenie, między innymi, Kenii.
Tak, jak w przypadku satelit Starlink Elona Muska, przedsięwzięcie ma na celu zapewnić zasięg zarówno internetu, jak i telefonii komórkowej na powierzchni całej Ziemi – nawet w miejscach ciężko dostępnych tradycyjnymi metodami. Drugim filarem projektu Loon jest możliwość stworzenia infrastruktury odpornej na różne klęski żywiołowe, które uderzają w często najbiedniejsze rejony świata.
Sposób w który Loon zamierza swój cel osiągnąć, opiera się na zastosowaniu całej floty balonów stratosferycznych wyposażonych w narzędzia niezbędne do udostępniania sygnału sieci komórkowych w technologii LTE, a także sterowania całą aparaturą.
Do tej pory, za sterowanie balonami odpowiedzialny był algorytm stworzony przez ludzi. Zarządzanie wielką ilością stosunkowo trudnych do kierowania balonami wymagało bowiem czułego oka zespołu przeszkolonych specjalistów. Przerzucenie tej odpowiedzialności na maszyny było zadaniem zbyt ryzykownym.
Symulacje, symulacje, symulacje
Wszystko zmieniło się, kiedy skorzystano z pomocy i doświadczenia Google. W połączeniu ze specjalistami Loon, stworzono algorytm AI, korzystający z technologii Reinforcement Learning (uczenie ze wzmocnieniem).
Jak czytamy w notce opublikowanej przez CTO Loon, Sal Candido, algorytm ten pozwolił Sztucznej Inteligencji na przeprowadzenie tysięcy godzin symulacji, podczas której wykształcone zostały umiejętności wymagane do pilotowania balonu. Po kolejnych setkach godzin prób przeprowadzanych komputerowo, wytwór Google był gotowy do pierwszej próby na prawdziwych balonach.
Próbny lot AI Google odbył się w Peru, w lipcu 2019 roku. W teście brały udział dwa balony: jeden kontrolowany tradycyjnymi metodami, drugi sterowany przez algorytm. Bardzo szybko, po starcie tej próby okazało się, że to właśnie Sztuczna Inteligencja była w stanie nawigować nadajnikiem tak, że sygnał z niego nadawany był w punkcie pomiarowym stabilniejszy, a także mocniejszy.
Sukces testu sprawił, że obecnie cała flota balonów Loon sterowana jest przez algorytm wykreowany Sztucznej Inteligencji , która całą swoją wiedzą posiadła na podstawie tysięcy godzin symulacji przeprowadzanych komputerowo. Historia ta pokazuje, jak wielką moc może mieć nauczanie maszynowe, w zadaniach, które wcześniej wymagały setek roboczogodzin grupy specjalistów.