Pomimo tego, że od premiery gry The Elder’s Scroll: Skyrim, w tym roku minie już 10 lat, jej społeczność co jakiś czas zaskakuje swoją kreatywnością. Teraz, dzięki wykorzystaniu Sztucznej Inteligencji, twórcy modyfikacji do tego tytułu zyskali nowe, bardzo potężne narzędzie.
Pokaz mocy uczenia maszynowego
Po tym, jak Bethesda przestała już jakiś czas temu wspierać swoją grę, modyfikacje dodające nowe zadania i historie stały się wyjątkowo popularne. Największym minusem tego typu nieoficjalnych dodatków, był fakt, że ich twórcy z wiadomych przyczyn, nie mieli możliwości nagrania nowych dialogów, przez osoby odpowiedzialne za to podczas pierwotnego procesu produkcji. Problem ten rozwiązywany był dotychczas na różne sposoby – albo do danej modyfikacji dołączona była spisana wcześniej historia, albo w samej grze pojawiały się odpowiednie plansza, albo postacie podczas rozmów po prostu milczały.
Bardzo nie spodobało się to graczowi o imieniu Dan Ruta. Stwierdził on, że dzięki olbrzymiej bazie przygotowanych przez Bethsedę, oryginalnych nagrań, jest w stanie napisać algorytm, który dzięki uczeniu maszynowemu pozwoli na stworzenie nowych kwestii.
Program, który stworzył Dan, nazywa się xVASynth i jak widać (lub bardziej słychać), efekt jest naprawdę zadowalający. W samej aplikacji, do wyboru mamy dowolną postać zarówno ze Skyrima, jak i z Morrowinda (czyli poprzedniej części serii The Elder’s Scroll), której głos chcemy uzyskać. Po wpisaniu pożądanego tekstu, program pozwala również na dokładne ustawienie wydźwięku każdej literki osobno, dzięki czemu uzyskać możemy wypowiedzi o dokładnie takim tonie, jaki sobie życzyliśmy.
Fanowskie produkcje na kompletnie nowym poziomie
Bardzo krótko, po udostępnieniu xVASynth, pojawiły się pierwsze modyfikacje do Skyrima, korzystające ze świeżo wygenerowanych ścieżek audio. Bardzo dobrym pokazem możliwości tej technologii jest fanowski zwiastun, którego dialogi stworzone zostały całkowicie przez Sztuczną Inteligencję.
O ile projekt Dana Ruta, w przypadku Skyrima, wykorzystywany jest głównie do tworzenia nowych, ciekawych modyfikacji, tego typu technologia nie jest niczym nowym. Już jakiś czas temu zobaczyć mogliśmy film autorstwa LinusTechTips, w którym to zarówno twarz, jak i kwestie głównego prowadzącego, zostały wygenerowane i wklejone przez sztuczną inteligencję, podczas gdy on sam nie uczestniczył w procesie nagrywania.