Cyfrowy tatuaż może w przyszłości zastąpić wiele urządzeń do monitorowania stanu zdrowia. Naukowcy stworzyli konstrukcję, która umieszczona na skórze jest w stanie odczytywać wybrane parametry dotyczące konkretnego pacjenta. Wykorzystanie tej technologii eliminuje konieczność korzystania z wielu akcesoriów medycznych.
Specjalnie zaprojektowany cyfrowy tatuaż może w przyszłości posłużyć do monitorowania stanu zdrowia pacjenta. Całość została oparta o cienki plaster umieszczony na skórze, który jest w stanie w sposób ciągły śledzić ciśnienie krwi i tętno, jednocześnie mierząc poziom glukozy, mleczanu, alkoholu oraz zawartości kofeiny w krwi użytkownika.
To pierwsze tego typu urządzenie ubieralne, które jednocześnie monitoruje sygnały sercowo-naczyniowe i wiele procesów biochemicznych zachodzących w organizmie.
Cyfrowy tatuaż przyszłością diagnostyki?
Plastry, umieszczone na skórze w postaci swoistego cyfrowego tatuażu, mogą być doskonałym narzędziem do zdalnego monitorowania pacjentów, szczególnie podczas trwającej pandemii. Urządzenie miałoby być też korzystne dla użytkowników, którzy muszą sobie radzić z wysokim ciśnieniem krwi i cukrzycą. Innym potencjalnym zastosowaniem cyfrowego tatuażu mogło by być wykrywanie chorób na wczesnym ich stadium.
Konstrukcja samego plastra łączy w sobie różne czujniki i wykorzystuje je na jednej, spójnej platformie o wielkości znaczka pocztowego. Sam czujnik umożliwia naukowcom zbieranie informacji przy użyciu totalnie nieinwazyjnej metody, która nie powoduje dyskomfortu ani nie wpływa na codzienną aktywność pacjenta.
Cyfrowy tatuaż jest wykonany z cienkiego arkusza elastycznych polimerów dostosowujących się do skóry. Plastry mają czujnik ciśnienia krwi oraz dwa czujniki chemiczne do pomiaru poziomu mleczanu, kofeiny i alkoholu w pocie. Konstrukcja jest również w stanie sprawdzać stan glukozy u danego pacjenta.
Warto pamiętać, że zanim tego typu pomysł zostanie realnie wykorzystany w rzeczywistości, to minie jeszcze trochę czasu.