Facebook potwierdził serwisowi UploadVR, iż Oculus Rift S – zestaw do wirtualnej rzeczywistości – nie wróci do sprzedaży. Chętni mogą kupować ostatnie, zalegające w sklepach egzemplarze.
Wygląda na to, że Oculus Rift S umiera śmiercią naturalną. Informacje przekazane przez Facebooka potwierdzają, że to koniec linii zestawów VR przeznaczonych tylko i wyłącznie do komputerów osobistych. Przez pięć lat rynkowej obecności udało się na tyle dobrze zaopatrzyć sklepy, że teoretycznie każdy, kto jeszcze ma ochotę kupić ten konkretny zestaw, powinien znaleźć swój egzemplarz.
Oculus Rift S to całkiem przyjemny sprzęt
Pod koniec ubiegłego roku Facebook wprowadził na rynek konstrukcję Quest 2, czyli mniejszy i wydajniejszy sprzęt, który dodatkowo był na start dostępny w niższej cenie niż model Rift S. To właśnie najprawdopodobniej ten czynnik sprawił, że starszy model musiał zniknąć. Co ciekawe, łącznie w pół roku od premiery, Quest 2 wyprzedził zainteresowaniem wszystkie inne konstrukcje do VR jakie Facebook wprowadził na rynek.
Zapasy modelu Rift S nie zostaną uzupełnione u sprzedawców, co oznacza, jego definitywny koniec. Nie dziwne, skoro według zapewnień Facebooka Oculus Quest 2 jest na dobrej drodze, aby stać się pierwszym, „mainstreamowym” produktem przeznaczonym do wirtualnej rzeczywistości, który będzie w stanie złapać uwagę przeciętnego konsumenta.
Prawie 20 proc. pracowników Facebooka zajmuje się technologią VR i AR. Być może to właśnie tej firmie uda się spopularyzować gogle VR na tyle, że staną się urządzeniem powszechnie dostępnym.