Zastosowanie sztucznej inteligencji do celów militarnych rodzi szereg dylematów natury moralnej. Od tych jak najbardziej możliwych, na przykład, jak zachowa się maszyna sterowana przez sztuczną inteligencję kiedy będzie musiała podjąć decyzję o likwidacji żywego celu po teoretyczne rozważania o możliwości wymknięcia się SI spod kontroli i powstanie świata na kształt tego z filmu Matrix. Przedstawiciele amerykańskiego departamentu obrony postanowili uspokoić społeczeństwo: prace nad sztuczną inteligencją do celów wojska wymagają akceptu kodeksu etycznego.
Tworząc kodeks etyczny wyróżniono pięć zasad, zgodnie z którymi postępować ma każda osoba odpowiedzialna za pracę nad sztuczną inteligencją dla wojska, w tym podmioty prywatne współpracujące z armią:
- Odpowiedzialność – prace nad sztuczną inteligencją będą prowadzone z zachowaniem rozsądku i wszelkiej ostrożności.
- Słuszność – pracujący dochowają wszelkich starań by ograniczyć możliwość niezamierzonego wykorzystania sztucznej inteligencji.
- Zgodność – do prac nad sztuczną inteligencją nie może zostać dopuszczony nikt kto nie posiada odpowiednich uprawnień, a wszelkie czynności należy prowadzić zgodnie z przyjętymi zasadami postępowania. Rejestr wszystkich podjętych czynności ma być prowadzony w sposób przejrzysty, umożliwiający kontrolę.
- Rzetelność – sztuczną inteligencję można stosować wyłącznie w określonych ramach przez cały czas użytkowania technologii.
- Zarządzalność – wszystkie systemy sztucznej inteligencji muszą posiadać możliwość diagnozowania nieprawidłowych zachowań a także możliwość ich wyłączenia i dezaktywacji w każdym czasie.
Dzięki postępowaniu zgodnie z wskazanymi wyżej zasadami prace nad rozwojem sztucznej inteligencji mają być prowadzony w sposób bezpieczny, niezagrażający wartościom narodowym USA, w szczególności wolnemu i otwartemu społeczeństwu.
Owszem, to wszystko bardzo piękne, górnolotne słowa, mające zagwarantować Amerykanom poczucie spokoju i bezpieczeństwa. Czy jednak w ten sposób uda się przekonać ludzi do sztucznej inteligencji w mundurach? Z całą pewnością na tą chwilę Matrix ani nic podobnego nam nie grozi, sztuczna inteligencja nie przejmie władzy nad światem i w tym zakresie można spać spokojnie. Należy jednak pamiętać, że wojna rządzi się swoimi prawami, a o tych niezmiennie od początku ludzkości, nie decydują żadne dokumenty czy konwencje. Decyduje silniejszy.
Źródło: The Register