AI lokalizuje pilotów dronów latających za blisko lotnisk

pilot

Stworzono właśnie nowy system sztucznej inteligencji znajdujący pilotów sterujących dronami, którzy naruszają chronione przestrzenie powietrzne. Jego celem jest redukcja ryzyka związanego z dronami latającymi blisko lotnisk.

Ogromne ryzyko

Urządzenia te nie tylko mogą zderzać się z samolotami, lecz także zakłócać sygnały radiowe, co może spowodować utratę kontroli nad samolotem. Pamiętajmy, że najlepsze drony mają zasięg ponad 7 km!

Z taką sytuacją spotkali się na przykład pasażerowie londyńskiego lotniska Gatwick w grudniu 2018 roku. Przez drony latające przy pasie startowym opóźnione zostało 1000 lotów, a w konsekwencji 140 000 pasażerów. Widzimy więc, że nie możemy lekceważyć tego problemu.

Lotnisko Gatwick z lotu ptaka / fot. Pascalls

Nigdy nie znaleziono osób, które latały dronami przy tym lotnisku. Sztuczna inteligencja może w tym pomóc.

Panie pilocie…

Jak powiedział Eliyahu Mashhadi, przewodniczący projektu z izraelskiego Uniwersytetu BGU:

Obecnie, operatorzy dronów lokalizowani są za pomocą technik wykorzystujących fale radiowe i sensory rozmieszczone wokół przestrzeni lotniska. To jest bardzo trudne zadanie, ze względu na ilość innych sygnałów, takich jak WiFi, Bluetooth i urządzeń IoT, które blokują fale radiowe z dronów.

“Currently, drone operators are located using RF [radio frequency] techniques and require sensors around the flight area which can then be triangulated. This is challenging due to the amount of other WiFi, Bluetooth, and IoT signals in the air that obstruct drone signals.”

Co więcej, te metody pozwalają zwykle na znajdowanie pilotów wyłącznie z określoną marką dronów. Operator takiego urządzenia musi znajdować się także bardzo blisko czujników, a sygnał swojego drona może ukryć, na przykład za pomocą kryptografii.

System badaczy z Uniwersytetu BGU zastępuje jednak fale radiowe sztuczną inteligencją.

Drony są także coraz mniejsze, a przez to trudniejsze do zauważenia (np. DJI Spark) / fot. Pexels

Zasada jego działania oparta jest na sieci neuronowej, która, po wprowadzeniu kilku nagrań lotu drona z różnych kamer, analizuje tor jego lotu, dostrzega w nim wcześniej nauczone wzory, i dzięki temu może dokładnie zlokalizować osobę pilotującą.

Na symulowanej bazie danych, narzędzie to potrafiło wskazać operatora drona z dokładnością 78%. Teraz naukowcy mają zamiar przeprowadzić testy w prawdziwych, naturalnych warunkach.

Co ciekawe, badacze twierdzą, że w przyszłości narzędzie to może być w stanie rozpoznać styl latania danego pilota, a nawet – gdzie nauczył się operować dronem. Jeśli dodamy do tego technologię rozpoznawania twarzy, poznamy także tożsamość nielegalnego pilota.

Chociaż brzmi to bardzo futurystycznie (i nieco strasznie), to być może tylko w ten sposób będziemy mogli raz na zawsze rozwiązać ten problem.

Exit mobile version