rozpoznawanie twarzy
fot. Unsplash.com

Amazon, Google i Microsoft wykorzystywały zdjęcia bez wiedzy użytkowników

Amazon, Google oraz Microsoft wykorzystały zdjęcia bez wiedzy użytkowników, aby uczyć algorytmy technologii rozpoznawania twarzy. Każda z firm została pozwana na terenie Stanów Zjednoczonych.

Amazon, Google i firma Microsoft wykorzystywały zdjęcia użytkowników do trenowania algorytmów technologii rozpoznawania twarzy. Wszystko to z naruszeniem biometrycznej ustawy o ochronie prywatności, która obowiązuje w amerykańskim stanie Illinois. Każda z firm stała się ofiarą pozwów federalnych.

Rozpoznawanie twarzy wymaga regulacji

Zdjęcia, które były wykorzystywane do trenowania algorytmów rozpoznawania twarzy, pochodziły z bazy IBM Diversity in Faces. Projekt został stworzony do ulepszenia i przyspieszenia badań nad dokładniejszym rozpoznawaniem twarzy użytkowników – biorącym także pod uwagę większy zestaw cech anatomicznych człowieka. Do tej pory algorytmy korzystały jedynie z odcienia skóry, wieku oraz płci. IBM dodał do zestawu danych informacje dotyczące symetryczności twarzy, długości nosa oraz wysokości czoła.

W bazie znalazło się ponad milion zdjęć ludzkiej twarzy. Skąd one pochodziły? Odpowiedź jest nieco kontrowersyjna.

rozpoznawanie twarzy
Microsoft pozwany za rozpoznawanie twarzy / fot. Unsplash.com

IBM pobrał dane z… Flickr

IBM do projektu Diversity in Faces pobierał zdjęcia z serwisu Flickr. Sytuację nagłośniono niemalże od razu, a aktywiści oraz analitycy bardzo mocno krytykowali amerykańską firmę za opisywaną czynność. IBM nie informował także osób, których zdjęcia pobierał, iż zostaną one wykorzystane do trenowania algorytmów technologii rozpoznawania twarzy.

W odpowiedzi, amerykańskie przedsiębiorstwo podkreślało, iż traktuje prywatność poważnie i każda z osób może w dowolnym momencie wypisać się ze zbioru danych. Problem jest jednak taki, że zaledwie garstka osób wiedziała, iż tam… trafiła.

Jednocześnie IBM był bardzo mocnym zwolennikiem regulacji technologii rozpoznawania twarzy – firma w czerwcu bieżącego roku ogłosiła, że wycofuje się z tego rynku i nie będzie dalej rozwijała swoich algorytmów. Powodem decyzji miała być dyskryminacja rasowe oraz inne, etyczne problemy.

Przedstawiciele Amazona, Google i Microsoftu nie wystosowali jeszcze żadnego komentarza w kwestii nowego pozwu.