Zakaz technologii rozpoznawania twarzy? Chce tego Amnesty International
fot. The Verge

Zakaz technologii rozpoznawania twarzy? Chce tego Amnesty International

Amnesty International, międzynarodowa organizacja zajmująca się ochroną praw człowieka, wnioskuje o wprowadzenie zakazu używania rozpoznawania twarzy na terenie Nowego Jorku.

Rozpoznawanie twarzy łamie prawa człowieka? Tak twierdzi Amnesty International

Amnesty International rozpoczęła właśnie nową kampanię, prowadzoną pod nazwą Ban The Scan. Odnosi się ona do rozpoznawania twarzy w miejscach publicznych, co według aktywistów łamie podstawowe prawa człowieka do zachowania anonimowości i prywatności.

Organizacja wnioskuje, przede wszystkim, o zaprzestanie użycia tej technologii przez nowojorską policję, która według nich nadużywa takiego rozwiązania wobec obywateli zamieszkujących najbardziej zaludnione miasto w Stanach Zjednoczonych.

Nowojorczycy powinni być w stanie wychodzić na zewnątrz i wykonywać codzienne zajęcia, nie będąc śledzeni przez rozpoznawanie twarzy. Inne duże miasta w USA już zakazały rozpoznawania twarzy, a Nowy Jork musi zrobić to samo.

Matt Mahmoudi, badacz rozwiązań AI i rozpoznawania twarzy w Amnesty

Wsparcie dla Amnesty na terenie Nowego Jorku ogłosiły już inne organizacje, jak np. Urban Justice Center, New York Civil Liberties Union czy biuro Public Advocate.

Wpływ na rozpoczęcie działań miały działania nowojorskiej policji, która używała rozpoznawania twarzy do śledzenia i identyfikacji najważniejszych organizatorów protestów Black Lives Matter. Jak twierdzą aktywiści, zatrzymania nie powinny odbywać się wyłącznie na podstawie działań technologii, a tak podobno właśnie działała policja.

Według Amnesty International nowojorska policja w niewłaściwy sposób wykorzystała rozpoznawanie twarzy podczas protestów "Black Lives Matter" (fot. Amnesty International)
Według Amnesty International nowojorska policja w niewłaściwy sposób wykorzystała rozpoznawanie twarzy podczas protestów „Black Lives Matter” (fot. Amnesty International)

Kampania Ban the Scan na razie ogranicza się do strony internetowej, na której użytkownicy mogą zostawiać komentarze na temat polityki NYPD (New York City Police Department). Później Amnesty International planuje zbudować narzędzie do składania wniosków o prawo do wolności informacji, a w maju – narzędzie do geolokalizacji kamer zdolnych do rozpoznawania twarzy w całym mieście.

Warto w tym miejscu zauważyć, że nikt nie krytykuje samej technologii rozpoznawania twarzy, a jedynie sposób jej użycia. Ograniczenie praw człowieka czy praw obywatelskich przez technologię nie powinno mieć miejsca, jednak w wielu przypadkach może okazać się przydatne.