Takie informacje prasowe chciałbym otrzymywać codziennie. Dzięki zaimplementowanym nowościom Asystent Google nauczył się opowiadać ciekawe wydarzenia ze świata. I to nie byle jakie – wyłącznie dobre, czyli takie, których brakuje nam najbardziej, zwłaszcza w ostatnich dniach.
Polacy są tak agresywni, a to dlatego że nie ma słońca,
nieomal przez siedem miesięcy w roku, a lato nie jest gorące.
Tylko zimno i pada, i zimno i pada na to miejsce w środku Europy (…)
Kazik Staszewski Cztery Pokoje
Ostatnie miesiące, pod względem otrzymywanych informacji, są zdecydowanie ciężkim i bardzo przygnębiającym czasem. Informacje o pandemii mieszają się z doniesieniami o demonstracjach w Stanach Zjednoczonych i naszymi lokalnymi problemami, na czele ze zbliżającymi się wyborami. Nie dziwi wcale, że coraz szersze grono osób unika oglądania telewizji czy przeglądania stron internetowych.
Nowa funkcjonalność, o którą właśnie wzbogacony został Astystent Google wydaje się być wprowadzona jakby ku pokrzepieniu serc. Asystent nauczył się bowiem opowiadać wiadomości i to wyłącznie te dobre.
OK Google, powiedz mi coś dobrego
Do palety poleceń obsługiwanych przez Asystenta dodane zostały następujące komendy: powiedz mi coś dobrego oraz powiedz mi dobre wiadomości. Po ich wydaniu inteligentny towarzysz zaprezentuje streszczenie najważniejszych, pozytywnych wydarzeń z ostatnich dni. Będzie można usłyszeć, na przykład, jaki sposób na oszczędzanie wody wymyślono w Kapsztadzie, która aplikacja pomaga ocalić lasy Indonezji czy jak lokalna społeczność Australii radzi sobie z pożarami.
Asystent Google z nowymi funkcjami – Polska jednym z pierwszych krajów
W typowym scenariuszu nowości wprowadzane przez Google czy inne duże korporacje trafiają do Polski z mniejszym bądź większym opóźnieniem. Tutaj jest zgoła inaczej – Polakom dobre wiadomości Asystent Google przekaże jako trzeciej nacji na świecie – po Stanach Zjednoczonych i Francji.
Za dobór treści do Asystenta odpowiadać będą dziennikarze z grupy Outriders. Przygotowują oni publikacje zgodnie z ideą solutions journalism, kładącą nacisk na rozwiązywanie problemów i pozwalającą odnaleźć coś dobrego w natłoku złych informacji. Dzięki temu, że w projekcie uczestniczą Outriders, można mieć nadzieję na wysoki poziom selekcjonowanych treści.
Rolą asystenta w prezentacji treści będzie odczytanie streszczenia udostępnionego artykułu. Oczywiście, udostępni on również link do pełnej treści cytowanej publikacji – dla bardziej dociekliwych.
Pozytywne informacje to to, czego teraz brakuje nam najbardziej. Miejmy nadzieję, że wraz z coraz cieplejszymi, letnimi dniami będzie ich jeszcze więcej.