Baby Yoda znany jest już chyba każdemu, ale nie każdy wie, że od zeszłego roku, szukając treści w wyszukiwarce Google, można natrafić na komunikat, który informuje, że dana rzecz jest dostępna w formie modelu 3D. Od niedawna w taki sposób można przyglądać się postaci Baby Yoda. Do tego można to zrobić w środowisku Rozszerzonej Rzeczywistości.
Baby Yoda pod choinką?
Masz ochotę zobaczyć Baby Yodę przy prezentach pod choinką? Nie będzie z tym większych problemów. Wyszukaj powyższą frazę w telefonie, włącz opcję „Wyświetl w 3D” i oglądaj postać z każdej strony. Klikając przycisk „Zobacz w przestrzeni za pomocą aplikacji Google” pojawi się możliwość umieszczenia figurki w dowolnym miejscu w przestrzeni wokół nas.
Działanie tego mechanizmu jest proste, ale trzeba wiedzieć, że na urządzeniach z iOS w przeglądarce Safari widzimy Baby Yodę na białym tle w karcie przeglądarki. W celu przyjrzenia się modelowi w środowisku naturalnym należy zainstalować aplikację Google dla sprzętów z logo nadgryzionego jabłka. UWAGA! Musi to być aplikacja Google na iOS, ponieważ Google Chrome na iOS nie wyświetla w wynikach modelu 3D nawet w karcie przeglądarki.
Małe odkrycia
W pasku wyszukiwarki można umieścić nie tylko słowa „Baby Yoda”. Google wskaże model 3D także jeśli zostanie wpisana fraza „Grogu” lub „The Child”. Pewną ciekawostką jest to, że wpisując polskie słowo „Dzieciątko”, pojawią się informacje o… Jezusie Chrystusie.
Sprawdziłem to, ponieważ w języku angielskim bardzo często na określenie Dzieciątka Jezus używa się formy „The Child”. Zweryfikowałem jeszcze wersję hiszpańską i czeską (ponieważ w tych krajach także istnieje zakorzenione w tradycji odwołanie do Jezusa jako dzieciątka), ale obie wersje językowe dają takie wyniki, jakich można się spodziewać, czyli wyświetlają się informacje o dzieciach. Polski wyraz „dziecko” także zwraca wyniki dotyczące małych dzieci.
To nie przypadek
Baby Yoda pojawił się w wyszukiwarce Google AR z okazji finału kolejnego sezonu serialu The Mandalorian. Każda forma promocji jest więc mile widziana, tym bardziej że serial zdobył liczne grono fanów.
Na umieszczeniu Baby Yoda w katalogu AR wygrywa też Google. Funkcje Rozszerzonej Rzeczywistości wciąż są ciekawostką, tym bardziej w przeglądarce. Stąd pojawienie się znanej i lubianej postaci przyczynia się do popularności samej usługi.
Katalog AR w wyszukiwarce Google jest dość spory. Do tej pory znalazły się w nim różne modele anatomiczne i biologiczne. Są także zwierzęta, modele 3D powiązane z NASA i inne ciekawostki. Wracając jeszcze na moment do Baby Yoda – warto zwiększyć głośność w urządzeniu, ponieważ model ma także wgrany motyw dźwiękowy. Kto więc kojarzy charakterystyczny głos Yody, ten będzie podwójnie zadowolony.