Firma Bang & Olufsen zaprezentowała swój własny pomysł na inteligentny głośnik domowy, który pozwoli delektować się najwyższą jakością dźwięku w pomieszczeniach, w których zwykłemu głośnikowi po prostu stać nie wypada.
Rzeźba czy głośnik?
Zgodnie z dostarczonym przez producenta opisem, Beosound Balance charakteryzuje się łagodnymi liniami, pozwalającymi wkomponować się w nawet najbardziej wymagające otoczenie, a wykonanie z litego drewna dębu nadaje mu charakterystycznej dla marki elegancji. Powstały we współpracy z Benjaminem Hubertem z brytyjskiego studia wzornictwa przemysłowego LAYER głośnik, może być nazywany rzeźbą użytkową.
Wnętrze dla prawdziwych koneserów
Głośnik produkcji Bang & Olufsen, poza wrażeniami estetycznymi, ma przede wszystkim zapewniać wrażenia wypływające z słuchanej za jego pomocą muzyki. Służy do tego siedem głośników, w tym dwa przeciwstawne woofery, ograniczające wibracje powstające podczas emisji tonów niskich, przez co słuchanie nawet mocno basowych utworów nie powinno przeszkadzać najbliższemu otoczeniu.
Do dyspozycji użytkownika oddane zostały dwa tryby emisji dźwięku: wielokierunkowy, dla szczelnego wypełnienia danego pomieszczenia dźwiękiem oraz kierunkowy, precyzyjnie emitujący dźwięk przestrzenny.
Pełna gama bezprzewodowych źródeł
Oprogramowanie głośnika pozwala na korzystanie, jako źródeł dźwięku, z takich usług jak Google Chromecast, Apple Airplay 2 i Spotify Connect. Nie zabrakło również wsparcia dla asystentów głosowych: Amazon Alexa i Asystenta Google.
Gdzie kupić? Za ile?
Głośnik Bang & Olufsen Beosound Balance dostępny jest na stronie internetowej producenta, gdzie można zamówić go w dwóch wersjach kolorystycznych: Natural Oak oraz Black Oak. Pojawi się również u wybranych partnerów marki oraz w salonach Bang & Olufsen, począwszy od 5 marca 2020 roku.
Jedynym problemem, z jakim mogą zmagać się potencjalni nabywcy tego głośnika to jego cena, ustalona na poziomie 9500 złotych. Obawiam się, że dla prawdziwych audiofili to zdecydowanie zbyt tanio, dlatego zapewne zainteresują się nim wyłącznie ci nieco ubożsi.
Nabywca, w zamian za niespełna 10 tysięcy złotych, otrzyma głośnik, który nie tylko zachwyca brzmieniem, ale również nietuzinkowym, eleganckim wyglądem. Dla każdego, kto chciałby zadbać o absolutnie wyjątkowy klimat swojego wnętrza – ten głośnik to pozycja obowiązkowa.