COBRA (źródło: University of Nottingham)
COBRA (źródło: University of Nottingham)

Robot do napraw silników będzie testowany do zabiegów chirurgicznych

COBRA, początkowo testowana na silnikach, teraz przeszła do badań nad jej użyciem w chirurgii. Smukły i giętki robot sterowany jest za pomocą kontrolera, przypominającego joystick.

COBRA będzie przyszłością chirurgii i ochroni przed inwazyjnymi zabiegami?

Uczeni z Uniwersytetu w Nottingham opracowali zdalnie sterowanego robota o nazwie COBRA, który został przetestowany w procesie inspekcji i naprawy silników odrzutowych. Jednak jego misja jest większa niż się wydaje. Okazało się, że jego funkcjonalność i budowa idealnie nadaje się do zastąpienia endoskopu podczas operacji chirurgicznych, czego testowanie już się rozpoczęło.

COBRA ma być pomocnikiem podczas zabiegów w leczeniu nowotworów gardła oraz w przypadku wystąpienia urazów, co na ten moment prowadzi się przy użyciu endoskopu lub inwazyjnego zabiegu. Robot jest jednak o tyle lepszy, że można nim precyzyjnie i zręcznie operować, a ponadto generuje wysokiej jakości obraz.

COBRA testowana przy ratownictwie (źródło: University of Nottingham)
COBRA testowana przy ratownictwie (źródło: University of Nottingham)

Budowa i przyszłość robota-węża

Średnica COBRY wynosi 9 milimetrów, a jego długość osiąga 5 metrów. Konstrukcja robota jest na tyle giętka, że jest w stanie osiągnąć kąt około 90 stopni. Ramię robota może być dostosowane do potrzeb, a dzięki wydrążonemu wnętrzu możliwe jest umieszczenie wewnątrz niego, potrzebnych do wykonania zabiegu, narzędzi czy instrumentów chirurgicznych. Robot został wyposażony w kamerę stereowizyjną oraz niewielkich rozmiarów narzędzie tnące, które można wymienić, gdy zajdzie taka potrzeba.

COBRA testowana przy zabiegach chirurgicznych (źródło: University of Nottingham)
COBRA testowana przy zabiegach chirurgicznych (źródło: University of Nottingham)

COBRA odbyła już test na manekinie wzorowanym na człowieku i od razu została rzucona na głęboką wodę, czyli tam, gdzie przy obecnych technologiach niemożliwe jest przeprowadzenie procesu leczenia bez inwazyjnej operacji. Do takich właśnie miejsc należy tylna część gardła. Aby przeprowadzenie testu robota było możliwe, chirurg potrzebował zaledwie pięciu minut szkolenia.

Robot ma teraz rozpocząć testy walidacyjne, które poprzedzają badania kliniczne konieczne do możliwości użytkowania go podczas zabiegów chirurgicznych. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, przeprowadzanie operacji przy użyciu COBRY rozpocznie się w ciągu najbliższych 10 lat.