Ford Motor Company, we współpracy z Argo AI i Lyft, postawił sobie naprawdę ambitny cel – komercjalizacja pojazdów autonomicznych na dużą skalę. Co ciekawe, efekty prowadzonych prac zobaczymy już w tym roku.
Autonomiczne samochody już jeżdżą po publicznych drogach
Oczywiście nadal mamy do czynienia z testami i zazwyczaj w środku znajduje się kierowca bezpieczeństwa. Należy jednak mieć na uwadzę, że to komputer zajmuje się prowadzeniem, a człowiek siedzący na miejscu kierowcy tylko nadzoruje jego pracę.
Technologię autonomicznej jazdy rozwija m.in. Google, Nvidia, Mobileye (Intel), Apple, a także wielu producentów samochodów. Do osiągnięcia pełnej autonomii musi jeszcze minąć sporo czasu, ale z pewnością jesteśmy bliżej niż dalej do samochodów, w których nie będzie już kierownicy czy pedałów gazu i hamulca.
Autonomiczne taksówki w flocie Lyft
Jak poinformował Ford, wraz z firmą Argo AI, mającą spore doświadczenie w rozwoju samojezdnych aut, wprowadzi samochody autonomiczne do sieci transportowej Lyft. Warto zaznaczyć, że docelowo planowanych jest wdrożenie co najmniej 1000 pojazdów w ciągu najbliższych 5 lat.
Pojazdy pasażerskie mają wystartować już w tym roku. Początkowo będa prowadzone na drogach w Miami. Następnie testy zostaną rozszerzone do miasta Austin (w 2022 roku). Mimo iż na pokładzie samochodów znajdzie się zaawansowana technologia, to ze względów bezpieczeństwa, nad systemami wciąż będzie czuwał kierowca.
Argo i Ford obecnie testują, mapują i przygotowują się do komercyjnych operacji pojazdów autonomicznych w większej liczbie miast niż jakakolwiek inna współpraca AV, a ta nowa umowa jest milowym krokiem w kierunku pełnej działalności komercyjnej. Te trzy firmy podzielają przekonanie, że pojazdy autonomiczne będą kluczowym czynnikiem dla czystszego, bezpieczniejszego i wydajniejszego krajobrazu mobilności miejskiej.
Scott Griffith, dyrektor generalny Ford Autonomous Vehicles & Mobility Businesses.
W założeniach, z autonomicznej floty Lyft będzie mógł skorzystać każdy zainteresowany. Wystarczy, że z poziomu aplikacji zamówi przejazd Fordem, którym będzie sterował komputer. Mam nadzieję, że w już niedalekiej przyszłości podobne przedsięwzięcia zobaczymy również na polskich drogach. Chętnie przejechałbym się autonomiczną taksówką, aby móc sprawdzić na jakim etapie jest obecnie technologia i co najpewniej z czasem trafi także do zwykłych aut.