Huawei, od ponad roku, podlega specyficznym sankcjom administracji Stanów Zjednoczonych. W tym przypadku dotykają one także biznes powiązany z urządzeniami do budowy sieci 5G chińskiego producenta. Jeden z największych rywali Huawei, Ericsson uważa, że niektóre decyzje nie zostały odpowiednio przemyślane.
Huawei od roku podlega sankcjom nałożonym przez amerykański rząd. Waszyngton naciska także na wybrane kraje sojusznicze, aby odrzuciły rozwiązania Chińczyków w zakresie sieci bezprzewodowych nowej generacji. Jeden z głównych rywali Huawei, Ericsson wystąpił przeciwko niedawnemu zakazowi dla Huawei na terenie Szwecji. Dyrektor generalny Ericssona w wypowiedzi dla Financial Times stwierdził, iż zakaz dla Huawei w Szwecji będzie ograniczał swobodną konkurencję i opóźni wdrożenie sieci 5G w kraju.
Ericsson nie chce ograniczania Huawei
– Należę do tej kategorii osób, która twierdzi, iż konkurencja sprawia, że w dłuższej perspektywie jesteśmy lepszą firmą. Może to być bolesne w krótszej perspektywie, ale w dłuższej skłania nas do bycia bardziej innowacyjnymi. Tym samym możemy też tworzyć lepsze produkty dla naszych klientów – powiedział szef Ericssona.
Według Borje Ekholma, Europa może zostać w tyle, jeśli nie zdecyduje się na rozwiązania oferowane przez Huawei oraz szybkie wdrożenie sieci 5G. Gospodarka ma być zdominowana przez projekty amerykańskie oraz chińskie, a Europa ponownie pozostaje w tyle. I to jest poważny problem.
Szwecja blokuje Chiny
Komentarze Ericssona pojawiają się kilka tygodni po zakazie, który został nałożony przez Szwecję na Huawei. Szwedzi nie chcą, aby Chińczycy korzystali ze swoich rozwiązań w zakresie sieci 5G oraz implementowali je na terenie kraju.
Szef Ericssona wyraża zrozumienie dla coraz większych kontroli związanych z sieciami komórkowymi, jako kluczową infrastrukturą bezpieczeństwa narodowego. Mimo to Ekholm dalej twierdzi, iż zakaz dla Huawei, z biznesowego punktu widzenia, nie ma sensu.
