Huawei przegrywa w Szwecji i stanowczo odpowiada: nie macie żadnych dowodów!

Huawei przegrywa w Szwecji i stanowczo odpowiada: nie macie żadnych dowodów!

W kontekście przeciągających się prac nad polskimi regulacjami umożliwiającymi budowę sieci 5G, warto przyjrzeć się wydarzeniom, jakie w ciągu ostatnich miesięcy dzieją się w Szwecji. Starania Huawei o utrzymanie obecności na tamtejszym rynku znowu okazały się bezskuteczne, choć Chińczycy wcale nie zamierzają składać broni.

Sąd administracyjny w Sztokholmie wydał postanowienie utrzymujące w mocy dotychczas wdrożone regulacje, zakazujące korzystania z infrastruktury Huawei do budowy sieci 5G na terenie Szwecji. Argumentem za utrzymaniem w mocy wdrożonych ustaleń miał być fakt, że tylko organy państwa, takie jak policja i wojsko mają pełną informację dotyczącą stanu bezpieczeństwa szwedzkiego państwa i potencjalnych zagrożeń. Skoro więc powołane w tym celu organy orzekły, że korzystanie z rozwiązań produkowanych przez Chińczykom stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, należy dać im wiarę i odstąpić od możliwości korzystania z usług tego, konkretnego producenta.

Decyzje podejmowane w Szwecji są o tyle istotne, że mogą mieć brzemienny wpływ również na losy europejskich dostawców infrastruktury telekomunikacyjnej. Należy bowiem pamiętać, że to właśnie w Szwecji znajduje się siedziba firmy Ericsson, która, w wyniku ewentualnej akcji odwetowej Chin za działania skandynawskiego państwa, może utracić lukratywne kontrakty, jakie miała zrealizować w Państwie Środka. Doszło nawet do tego, że prezes Ericssona wprost zagroził możliwością przeniesienia firmy poza granice Szwecji w wypadku, w którym państwo zdecyduje się na zakaz korzystania ze sprzętu Huawei.

Ten właśnie został podtrzymany przez kolejną instytucję.

Huawei nie składa broni

Jak czytamy w oświadczeniu Huawei, opublikowanym na łamach serwisu TELKO.in, Chińczycy wcale nie mają zamiaru składać broni i pokornie dostosować się do szwedzkich regulacji. Zgodnie z zapowiedziami, sprawa będzie eskalowana do organów międzynarodowych:

Huawei szanuje decyzję Sądu Administracyjnego w Sztokholmie, choć jest nią rozczarowany. Jesteśmy jednak świadomi, iż nie jest ona ostatecznym orzeczeniem w naszej sprawie. Obecnie dokładnie analizujemy decyzję sądu oraz jej uzasadnienie, aby móc określić dalsze środki prawne, które należy podjąć w celu ochrony praw i interesów naszej firmy. Jednocześnie deklarujemy pełną gotowość do prowadzenia z odpowiednimi podmiotami konstruktywnego dialogu, w celu wspólnego wypracowania rozwiązań pozwalających rozwiać wszelkie obawy związane z bezpieczeństwem.

PTS nadal nie przedstawił ani jednego dowodu na to, że sprzęt Huawei może mieć jakiekolwiek braki techniczne związane z bezpieczeństwem. Przeciwnie, w uwagach przedłożonych Sądowi, PTS wyraźnie stwierdził, że „nie ma żadnych podstaw, aby twierdzić, że w sprzęcie lub oprogramowaniu firmy Huawei występują luki techniczne”.

Cyberbezpieczeństwo jest w Huawei najwyższym priorytetem. Analiza stopnia cyberbezpieczeństwa powinna wynikać z obiektywnych i mierzalnych faktów, a nie subiektywnych przypuszczeń, spekulacji i nie mających pokrycia w rzeczywistości pomówień. Zachęcamy tym samym szwedzkie władze do polegania na obiektywnych, bezstronnych i w pełni weryfikowalnych standardach bezpieczeństwa.

O dalszych krokach zapewne dowiemy się już wkrótce, tymczasem wciąż przyglądamy się sytuacji w Polsce, gdzie prace nad nowelizacją Ustawy o cyberbezpieczeństwie utknęły między ministerstwami. Bez niej podjęcie jakichkolwiek kroków do budowy 5G nie jest możliwe.