Strzykawka i leki Hydrożel
(źródło: PIxabay)

Nowotwór pokonamy „inteligentną igłą”? Jest taki pomysł

Firma Current Surgical ma w planach stworzenie inteligentnej igły, która pomoże leczyć guzy nowotworowe bez ingerencji chirurgicznej. Startup otrzymał wysokie finansowanie.

Terapie nowotworowe i zwalczanie guzów bez chirurgii inwazyjnej

Igły w terapii nowotworowej są już stosowane w przeprowadzaniu zabiegu tzw. ablacji termicznej, która umożliwia zniszczenie guzów nowotworowych, jednak najnowszy wynalazek, tworzony przez Current Surgical, miałby być narzędziem bardziej precyzyjnym.

Urządzenie ma być inteligentne, na co dowodem jest wyposażenie igły w szereg czujników ultradźwiękowych, pozwalających lekarzowi na zobaczenie i skuteczne zniszczenie guza w czasie rzeczywistym oraz bez zastosowania chirurgii inwazyjnej. Zasada działania igły opiera się o technologię naprowadzania promieni rentgenowskich oraz energię ultradźwięków, dzięki którym możliwe jest podgrzewanie i zabicie guza bez ingerencji w obrębie innych tkanek i narządów.

Chirurgia onkologiczna oraz inne terapie, takie jak radioterapia czy chemioterapia, niosą za sobą spore konsekwencje dla pacjenta takie, jak uszkodzenie narządów znajdujących się w pobliżu, spowodowanie zakażenia, a także wydłużenie czasu rekonwalescencji.

Pomysłodawcy tej nowoczesnej technologii nazywają swój produkt „platformą chirurgiczną z obsługą oprogramowania”, a jej zastosowanie może wyjść poza onkologię i pomóc w leczeniu różnego rodzaju stanów, również przewlekłych takich, jak na przykład ból czy arytmia serca. Current Surgical działa od 2020 roku.

Wsparcie finansowe otworzy drogę do szybszego dopracowania igły

Producent urządzeń medycznych z siedzibą w Waszyngtonie ogłosił, że dostał wsparcie finansowe w wysokości 3,2 miliona dolarów na stworzenie inteligentnej igły, która umożliwi przeprowadzanie leczenia nowotworowych guzów bez inwazyjnej operacji chirurgicznej.

Jak twierdzą władze firmy, dodatkowy zastrzyk pieniędzy pozwoli na zatrudnienie większej liczby wykwalifikowanych pracowników, którzy mogliby pomóc w dopracowaniu nowego narzędzia medycznego.

Trzymamy kciuki!