Łazik Curiosity urzędujący na Marsie postanowił zrobię sobie przerwę od analizowania marsjańskiej gleby. Urządzenie spojrzało w niebo, a efektem tego działania jest zdjęcie, które pokazuje naszą planetę oraz Wenus z dalekiej odległości.
Czerwona Planeta skrywa w sobie wiele tajemnic, jednak czasem warto po prostu spojrzeć w niebo – niezależnie od tego, gdzie się znajdujemy. Marsjański łazik Curiosity zdecydował się na tego typu operację i znalazł na nieboskłonie Ziemię oraz Wenus. Zrobione przez pojazd zdjęcie pokazuje, jak dokładnie wyglądają dwie wspomniane planety z perspektywy milionów kilometrów.
Zdjęcie zrobione przez Curiosity zostało wykonane po lokalnym zachodzie słońca, 5 czerwca 2020 roku, w 2784 dzień misji Curiosity. Łazik pierwotnie wylądował na Marsie 5 sierpnia 2012 roku.
Zdjęcie Ziemi i Wenus z Marsa
Panorama połączona z dwóch obrazów wykonanych przez Łazik Curiosity pokazuje Ziemię w jednej klatce, a Wenus w drugiej. Obie planety są na fotografii jedynie małymi punktami świetlnymi, ze względu na połączenie odległości oraz marsjańskiego pyłu znajdującego się w powietrzu. W innych warunkach na tym samym zdjęciu mogłyby one wyglądać niczym jasno świecące gwiazdy.
Zrobienie zdjęcia naszej planety z perspektywy Marsa nie było jednak głównym zadaniem łazika Curiosity. Naukowcy chcieli bliżej przyjrzeć się temu, jak dokładnie wygląda jasność marsjańskiego zmierzchu. Czerwona planeta potrzebuje około 687 ziemskich dni, aby okrążyć Słońce, a sam typowy dzień na Marsie jest o około 37 minut dłuższy niż na Ziemi.
W oczekiwaniu na nowy łazik
Łazik Curiosity już niedługo będzie miał towarzysza na powierzchni Czerwonej planety. Oczekuje się, że kolejny łazik NASA nazwany Perseverance wyląduje wewnątrz krateru Jezero 18 lutego 2021 roku. Zadaniem Perseverance będzie zbadanie powierzchni Marsa oraz zebranie próbek, które zostaną ponownie dostarczone na Ziemię.
Łazik Perseverance (jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem) ma zostać wystrzelony jeszcze w lipcu bieżącego roku.
Trzeba przyznać, że fotografia zrobiona przez Curiosity pokazuje, z jak ogromnymi dystansami mamy do czynienia w przestrzeni kosmicznej.