Wirtualna rzeczywistość stała się nieocenioną rozrywką dla wielu graczy. Gogle Oculus Quest 2 zdobyły sporo grono wielbicieli na rynku globalnym, o czym mogą świadczyć liczby dotyczące sprzedaży – rok 2021 to aż 3,5 miliona sztuk sprzedanych gogli. Nic więc dziwnego, że Zuckerberg chce iść za ciosem i wprowadza w życie swój kolejny projekt sprzętu VR. Tym razem jednak grupa docelowa jest zupełnie inna. Project Cambria ma trafić do klientów biznesowych, a nawet z czasem być ich głównym narzędziem pracy. Dość śmiałe stwierdzenie.
Project Cambria, czyli gogle VR dla biznesu
Tajemniczo brzmiący Project Cambria to gadżet ze zdecydowanie wyższej półki. Jego premiera według najnowszych zapowiedzi, ma się odbyć jeszcze w tym roku, a cena ma sięgać powyżej 800 dolarów. Jest to najprawdopodobniej luksusowa kontynuacja Oculus Quest 2.
Na wyposażeniu nadchodzących gogli znajdziemy zaawansowane czujniki opracowane specjalnie dla Metaverse. Zestaw będzie również obsługiwał doświadczenia mieszanej rzeczywistości i będzie miał ulepszoną ergonomię. Poza tym pojawi się funkcja śledzenia oczu oraz twarzy.
Wprowadzamy również funkcję śledzenia oczu oraz twarzy, aby nasze awatary mogły nawiązywać kontakt wzrokowy i odczytywać wyraz twarzy, co wpłynie znacząco na poczucie obecności. Jest to dobry przykład na to, dlaczego oprócz platform społecznościowych tworzymy również sam sprzęt.
Opisuje swoją nowość Zuckerberg.
Jak będą wyglądały te luksusowe gogle?
Tak naprawdę z wyglądu można porównać je do innych modeli aktualnie występujących na rynku gogli. Przynajmniej można wywnioskować tak po udostępnionym materiale wideo. W komplecie mamy obudowę na oczy, pasek na głowę oraz parę kontrolerów. Urządzenie ma kolor czarny, jednak być może ten kolor jest tylko na potrzeby filmu – a na pewno dodaje tajemniczości. Ważną kwestią będzie tu waga oraz wygoda użytkownika, w końcu mamy je nosić przez długi dzień pracy w świecie meta.
Na szczęście według najnowszych zapowiedzi wygląda na to, że te parametry szczególnie wzięto pod uwagę przy planowaniu prototypu urządzenia. Ma się tu także znaleźć bateria o większej pojemności niż zastosowana w Quest 2, która ma zostać ulokowana z tyłu zestawu VR.