Singapurska siedziba Microsoftu ma cyfrowego bliźniaka

Singapurska siedziba Microsoftu ma cyfrowego bliźniaka

Microsoft pochwalił się kilkoma szczegółami dotyczącymi budowy nowej siedziby swojego singapurskiego oddziału. To budynek tak ściśle skomunikowany i opleciony siecią inteligentnych urządzeń, że firma zaryzykowała stwierdzeniem, jakoby jednocześnie powstał jego cyfrowy bliźniak.

Odzwierciedlenie rzeczywistości ścisłe i precyzyjne jak nigdy dotąd

Dzięki możliwościom oferowanym przez usługę Microsoft Azure, osoby posiadające dostęp do danych z czujników rozlokowanych na terenie nowej siedziby, mają nad budynkiem tak ścisłą kontrolę, jak gdyby rzeczywiście się w nim znajdowały. Nie byłoby to możliwe bez zastosowania ponad 21 000 różnych czujników dostarczonych przez Schneider Electric. Mowa o, między innymi, 179 nadajnikach bluetooth rozlokowanych w salach spotkań czy 900 czujnikach światła, temperatury i jakości powietrza. Taki system generuje potężną ilość informacji, których właściwe wykorzystanie może sprawić, że zarządzanie budynkiem stanie się prostsze niż do tej pory.

Dla optymalnych warunków pracy i oszczędzania energii

Zastosowanie tak wielu nowoczesnych technologii miało, przede wszystkim, zrealizować dwa ambitne zadania: przyczynić się do znacznej poprawy komfortu pracy osób zatrudnionych w Microsofcie oraz pomóc w oszczędzaniu energii, dzięki możliwości zdalnego wyłączania urządzeń, które w danym momencie nie są potrzebne.

Co z bezpieczeństwem danych?

Jak deklarują przedstawiciele Schneider Electric, system, który funkcjonuje w biurowcu giganta z Redmond został opracowany w ten sposób, by zbierać jak największą ilość danych, jednak zgodnie z zapewnieniami, mają to być dane dotyczące budynku i warunkach w nim panujących. System nie został zaprojektowany i nie posiada żadnych możliwości ingerowania w prywatność pracowników, przez co ci mogą być spokojni o to, że mimo pracy w tak ściśle skomunikowanym budynku, nie są podglądani ani podsłuchiwani.

Czy to potrzebne?

Analizując przykład, jaki przedstawiła firma Microsoft można sobie zadać pytanie, czy aż tak dokładne monitorowanie budynków jest potrzebne, zwłaszcza w kontekście tego, że same systemy monitoringu do najtańszych nie należą. Cóż, przede wszystkim należy wziąć poprawkę na to, że rozwiązanie zaimplementowane w Singapurze to poniekąd rozwiązanie pokazowe, demonstrujące potęgę Azure. Siłą rzeczy musi być nieco przerysowane, by przykład poszedł w świat jeszcze większym echem.

W praktyce należy pamiętać o tym, że inteligentne biura mają przynosić spore oszczędności, a nie straty, dlatego każda decyzja o implementacji IoT bez uzasadnienia ekonomicznego nie będzie właściwa.