Od momentu, kiedy w 2015 roku firma Moley zaprezentowała swoją pierwszą koncepcję inteligentnej kuchni, minęło już 6 lat. Przez ten czas projekt ewoluował na tyle, że ciężko odnaleźć w nim pierwowzór. Na wirtualnych targach CES 2021 mogliśmy obejrzeć, co potrafi obecnie.
Kuchnia, w której wszystko dzieje się samo
Koncepcja zrobotyzowanej kuchni według Moley Robotics zakłada konieczność przystosowania całego pomieszczenia w taki sposób, by gotujący robot mógł się w nim swobodnie poruszać i zawsze odnaleźć to, czego w danym momencie potrzebuje. Samo urządzenie przymocowane jest do sufitu, na którym znajdują się prowadnice, służące do przemieszczania się robota wzdłuż i wszerz kuchni.
Robot Moley to zwisające z sufitu, przytwierdzone do korpusu dwa zrobotyzowane ramiona, służące do wykonywania poszczególnych czynności, na co dzień wykonywanych przez kucharzy. Robot potrafi, między innymi, posługiwać się sztućcami, naczyniami czy zastawą stołową, a dzięki wyposażeniu w czujniki optyczne, doskonale orientuje się w kuchni i wie, w którym miejscu znajdzie potrzebne składniki.
Świetnie radzi sobie również z obróbką termiczną, kontrolując obsługiwaną dotykiem płytę indukcyjną i inne sprzęty AGD. Nie straszne mu również mieszanie, ugniatanie ani krojenie składników, a gdyby tego było mało, robot od Moley potrafi sam po sobie posprzątać!
Trenowany przez najlepszych
Zrobotyzowana kuchnia od Moley nie korzysta z tradycyjnych przepisów, zawierających listę składników i opis poszczególnych czynności. Zamiast tego, wykorzystuje nagrania 3D rzeczywistych kucharzy, odwzorowując ich ruchy.
Producent planuje, że baza dań, które robot będzie w stanie przygotować przekroczy liczbę 5000. Będzie można również określić, z przepisów której kuchni robot ma korzystać, a także uwzględnić specyficzne ograniczenia w diecie.
Cena, czyli prędko fartucha nie oddasz
W przeciwieństwie do podobnych rozwiązań, nad którymi pracują firmy konkurencyjne względem Moley, opisywany robot przystosowany jest do pracy w domu. Czy to oznacza, że będzie tańszy? Nic z tych rzeczy. By mógł pracować, trzeba przystosować do tego całą kuchnię, łącznie z wymianą wszystkich mebli, naczyń, sztućców, talerzy i sprzętów AGD na te oferowane przez Moley Robotics.
Każda kuchnia projektowana jest indywidualnie, można również zażyczyć sobie zastosowanie bardzo kosztownych materiałów wykończeniowych. W wariancie Moley R, zapewniającym dostęp do pełni możliwości zrobotyzowanej kuchni, proponowane rozwiązanie kosztuje 248 tysięcy funtów brytyjskich, czyli niebagatelne 1 270 000 złotych!
Można również zdecydować się na tańszą opcję, bez zrobotyzowanych ramion, za to z wieloma udogodnieniami, w tym podpowiedziami, jak, krok po kroku, gotować daną potrawę. Taka opcja, nazwana Moley X, to koszt 99 tysięcy funtów, czyli przeszło pół miliona złotych.
Wszyscy chętni mogą pobawić się wirtualnym konfiguratorem robotycznej kuchni, dostępnym tutaj.
Cóż, wygląda na to, że znacznie taniej wyjdzie zatrudnić doświadczonego szefa kuchni niż skorzystać z pomocy robota. To jednak stan na 2021 rok. Jak będzie w przyszłości?