Żyjemy w pięknych czasach. Dzięki technologicznym freakom mamy dostęp do wielu zaawansowanych narzędzi, które potrafią przynieść niespodziewane efekty. Tak też jest w przypadku filmu z 1911 roku, który przedstawia Nowy Jork. Dlaczego o tym piszę?
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta – bo to nie jest zwykłe wideo. Jest to film, który pierwotnie, w 2018 roku, został przeniesiony ze standardowej kliszy na wersję cyfrową, po czym teraz, dwa lata później, jeszcze maksymalnie podrasowany. Dzięki temu możemy go obejrzeć w jakości 4K, w 60 fps i, co istotne, w kolorze.
Zerknijcie najpierw na źródłowe wideo:
A następnie na „nowe”:
Powyższej przeróbki filmu dokonał Denis Shiryaev, który skorzystał, co niezwykle ciekawe, z ogólnodostępnych narzędzi. Interpolacja została dokonana w dwóch programach: DAIN od Google oraz Gigapixel AI od Topaz Labs, a kolorowanie w DeOlfidy.
W każdym z tych narzędzi spore znaczenie odgrywa sztuczna inteligencja, za sprawą której rzeczy niemożliwe (jak kolorowanie biało-czarnego filmu czy podniesienie jakości do 4K) stały się możliwe i dają naprawdę dobre efekty.
Jasne, można się przyczepić do samego kolorowania wideo, ale – podkreślę to raz jeszcze – cała praca została wykonana automatycznie przez wymienione wyżej narzędzia. Uważam, że efekt jest i tak świetny – mając na uwadze fakt, że wideo pochodzi sprzed 106 lat.
