Obrazek przedstawia grafikę koncepcyjną projektu KelRide. Na przystanku są ludzie, którzy zamawiają autonomiczny autobus a on właśnie podjeżdża.

Pojazdy autonomiczne… na żądanie

Niemiecki rząd pod koniec marca zainwestował w projekt dotyczący rozwoju pojazdów autonomicznych w bawarskim mieście Kelheim. Teraz, z pomocą izraelsko-amerykańskiego startupu Via, rozpoczął działalność KelRide – projekt mający na celu wprowadzenie autonomicznych autobusów do użytku w transporcie publicznym oraz stopniowe wprowadzanie ich do życia publicznego. Jak dokładnie wyglądał początek tego przedsięwzięcia oraz jakie są plany dotyczące jego rozwoju?

Dokładnie 29 marca bieżącego roku, niemieckie Federalne Ministerstwo Rozwoju i Infrastruktury Cyfrowej ogłosiło, że wesprze projekt dotacją w wysokości 10,9 mln euro (około 49,4 mln złotych) dla miasta Kelheim w Bawarii.

Poprzez serwis KelRide mieszkańcy miasta będą mogli rezerwować przejazd autonomicznym autobusem na określonej trasie. Sam projekt zakłada w przyszłości rozwój podobnej autonomicznej infrastruktury publicznej w całym regionie, nie tylko w jednym mieście. Co ważne, ma być w pełni zaimplementowany do roku 2023. 

Na podstawie danych, zebranych poprzez KelRide, będą podejmowane decyzje odnośnie zastosowania podobnych systemów w warunkach Europy Centralnej.

Rewolucja na skalę lokalną – początek większych zmian?

Projekt można nazwać kamieniem milowym nie tylko, jeśli chodzi o rozwój pojazdów autonomicznych w Niemczech, ale przede wszystkim na świecie. KelRide to pierwszy serwis, który zapewni Niemcom autonomiczny transport publiczny. Twórcy mają nadzieję na poprawę działania wspomnianych pojazdów w trudnych warunkach pogodowych, gdzie mogłyby sprawdzać się lepiej niż pojazdy kierowane przez ludzi. W ramach działań KelRide planowane jest również stworzenie specjalnej mapy drogowej, która w przyszłości pozwoli na implementację wysoce autonomicznych aut np. w rzeczywistych operacjach tranzytowych.

Jak wygląda sytuacja od strony technicznej? Wcześniej wspomniany startup Via będzie odpowiedzialny za wyznaczanie tras jazdy, koordynację rezerwacji autobusów, przydziału pojazdów do pasażerów, obsługę klienta oraz zarządzanie dostępną flotą. Izraelsko-amerykańska spółka będzie starała się wykorzystać swoje doświadczenie w zarządzaniu flotą i pasażerami oraz pozycję lidera w dziedzinie technologii transportowych tak, aby sukcesywnie zintegrować autonomiczne autobusy z liniami transportu publicznego. 

Obrazek przedstawia dwójkę inżynierów stojących przed samochodem autonomicznym startupu Via.
Inżynierzy izraelsko-amerykańskiego startupu Via na tle jednego z ich pojazdów autonomicznych.

Zgodnie ze słowami Valerie von der Tann, dyrektora generalnego Via w Niemczech, projekt może być szczególnie istotny dla mniejszych miast i obszarów wiejskich. Ma ona nadzieję, że autonomiczne rozwiązania w ramach transportu publicznego poprawią jakość dostępnych połączeń oraz zwiększą ich liczbę. 

KelRide ma jedną istotną przewagę nad tradycyjnym transportem publicznym. Ich pojazdy mogą poruszać się po zmiennych trasach, wyznaczanych w zależności od warunków pogodowych, obciążenia linii komunikacyjnej czy zapotrzebowania pasażerów. Daje to możliwość poprawy transportu publicznego, a sam rozwój tego projektu oraz inwestycje w pojazdy autonomiczne, mogą zapowiadać podobne inicjatywy już nie w skali krajowej, lecz międzynarodowej.