Smart głośniki sprzedają się świetnie, a mogło być jeszcze lepiej (gdyby nie koronawirus)

Smart głośniki sprzedają się świetnie, a mogło być jeszcze lepiej (gdyby nie koronawirus)

Przygotowany przez firmę Canalys raport dotyczący sprzedaży smart głośników zawiera dane, które niejednego mogą wprawić w osłupienie. Co prawda większość zainteresowanych wiedziała, że ten rynek rośnie bardzo dynamicznie, ale nawet hurraoptymiści nie wierzyli, że aż tak.

Zgodnie z opublikowanymi danymi, w 2019 roku do sprzedaży trafiło aż 125 milionów smart głośników, co daje wzrost o 60% w porównaniu z rokiem poprzednim. Wynik prawdziwie imponujący!

Ta niebotyczna wartość, co oczywiste, nie wzięła się znikąd. Przyczynił się do niej lawinowy wzrost popularności tych urządzeń w Chinach, gdzie lokalni producenci oferują swoje odpowiedniki popularnych, zachodnich usług. Spośród 125 milionów sprzedanych urządzeń aż 52 miliony znalazło swoich nabywców w Chinach. O wzrostach mogą mówić wszyscy kluczowi dostawcy lokalni, w tym Baidu, Alibaba i Xiaomi, niemniej to ten pierwszy jest rekordzistą absolutnym. W ciągu jednego roku potrafił zwiększyć sprzedaż o niebotyczne 384%, wysyłając na rynek 17,3 miliona głośników.

Smart głośniki sprzedają się świetnie, a mogło być jeszcze lepiej (gdyby nie koronawirus)
fot. Amazon

Gdyby nie ten wirus…

Dynamiczne tendencje wzrostowe, tak widoczne w 2019 roku, za pewne byłyby potrzymane w roku bieżącym, jednak z przyczyn niezależnych, będą z tym spore problemy. Winnym trudności jest oczywiście panoszący się w Chinach koronawirus, który skutecznie paraliżuje lokalny rynek, ale też, za sprawą przecięcia łańcuchów dostaw, wpływa na to, co dzieje się w krajach zachodnich. W związku z zaistniałą sytuacją firma Canalys musiała zredukować swoje przewidywania, zgodnie z którymi w 2020 roku rynek miał urosnąć aż o 20%. Obecnie zapowiadany jest wzrost o około 13%, choć sytuacja jest dynamiczna.

Analitycy uważają, że problemy wywołane koronawirusem jakkkolwiek nie byłyby poważne, tak wydają się być krótkoterminowe. Wraz z końcem sezonu zachorowań na typową grypę powinniśmy zaobserwować równoległy spadek infekcji wywołanych koronawirusem, co przywróci rynkową rzeczywistość do normalności.

Wiadomo jednak, że popyt na smart głośniki stale rośnie, a klientom bardzo odpowiada korzystanie z takiego udogodnienia. Oczywiście ich możliwości będą konsekwentnie rozwijane, a wraz za tym będzie rosło zapotrzebowanie. Sterowanie sporą grupą sprzętów gospodarstwa domowego, w tym oświetleniem czy nagłośnieniem, z wykorzystaniem wyłącznie głosu, to z pewnością bardzo interesująca możliwość.

Źródło: ChannelLife New Zealand