Otaczamy się coraz większą liczbą inteligentnych urządzeń, co chociaż jest wygodne, to rodzi widmo inwigilacji. Skyworth, producent smart TV z siedzibą w Chinach, wykorzystywał swoje telewizory do szpiegowania użytkowników. Jak do tego doszło i czy jest się czego bać?
Jak podają źródła, inteligentne telewizory spółki Skyworth pobierały dane dotyczące treści, które oglądali ich posiadacze. Oczywiście cały proces odbywał się nielegalnie a użytkownicy na coś takiego nie wyrazili zgody. Mało tego, okazało się, że dane były przekazywane do jednej z największych firm analitycznych w Chinach.
Warto zaznaczyć, że Chiny to specyficzny rynek, który kieruje się własnymi prawami. Nie ułatwia to zagranicznym producentom wejścia do Państwa Środka, ale w jeszcze gorszej sytuacji zostają postawieni tamtejsi konsumenci. Jednak, jak się okazało, w sytuacji ekstremalnych nadużyć nawet na chińskim rynku potrafi się sporo wydarzyć.
Sprawa nabrała rozpędu, ponieważ Skyworth to jeden z największych producentów i dostarczycieli telewizorów w Azji, a sama spółka jest chińska. Ponadto, obecna jest również na rynku amerykańskim i to właśnie tam zauważono problem z gromadzeniem danych.
Sprawa firmy Skyworth to ostrzeżenie dla konsumentów
W kwietniu, na jednym z amerykańskich forów dedykowanych elektronice pojawił się temat tego artykułu. Użytkownik znany jako „V2EX” dotarł do zainstalowanego na modelach inteligentnych telewizorów od Skyworth programu śledzącego. Wspomniany program zbierał dane z sieci Wi-Fi, do których smart TV było podłączone.
Zbierane informacje były skanowane w czasie rzeczywistym, a dotyczyły wspomnianych wcześniej programów oglądanych przez użytkowników. Dane, na których zbieranie nie wyrażono zgody, docierały do firmy Gozen Data, która jest obecnie liderem rynku analizy danych oglądalności oraz również jest zlokalizowana w Chinach.
Po ujawnieniu tego procederu wybuchła afera w wyniku, której Skyworth zostało zmuszone do zakończenia współpracy z Gozen Data. Chociaż przedsiębiorstwo analityczne publicznie przeprosiło za swoje działania, to jednak takie praktyki nie są niczym nowym. Już dwa lata temu Chen Zhengxuan, prezes Gozen Data, przyznał, że jego firma podejmuje podobne działania.
Zgodnie z wyjaśnieniami Chińczyków, takie przedsięwzięcia ze strony firmy analitycznej pozwalały jej klientom (głównie agencjom reklamowym) łatwiej docierać do konsumentów. Na jaką skalę odbywa się to obecnie? Możemy się tylko domyślać.
Co ciekawe, przed aferą ze Skyworth, Gozen Data chwaliło się licznymi współpracami z producentami telewizorów, czego teraz ani nie widać ani nie słychać. Być może oznacza to, że przedsiębiorstwo zakończyło lub chociaż częściowo ograniczyło podobne działania.
No dobrze, a co to wszystko oznacza dla polskiego konsumenta? Najprawdopodobniej nic. Brakuje sygnałów by takie praktyki Skyworth prowadziło w innych państwach niż Chiny. Mimo wszystko, uważam, że ta sytuacja to dobre ostrzeżenie dla wszystkich użytkowników. Niezależnie od warunków i naszej pewności co do sprzętu, warto chronić swoje dane i prywatność. Chociażby dla świętego spokoju.