Snap

Snapchat zmieni się w platformę do zakupów AR? Ostatnie poczynania firmy mogą na to wskazywać

Współcześnie coraz więcej serwisów społecznościowych przypomina niekończące się, reklamowe słupy. Wśród treści publikowanych przez reklamodawców czasem trudno odnaleźć te, których autorami są nasi znajomi. Czy podobnie skończy Snapchat? To bardzo możliwe, chociaż w porównaniu do konkurencji, koncepcja wydaje się nieco ciekawsza.

Serwisy społecznościowe to potężni złodzieje czasu. Pewnie każdy z nas niejednokrotnie złapał się na tym, że odrywał się od aktualnie wykonywanej czynności tylko po to, by zajrzeć, co słychać w jednym z nich. To bardzo podoba się reklamodawcom, którzy z wielką chęcią ogłaszają się właśnie w social mediach. Robią to w przeróżny sposób, od standardowych reklam, przez strony i profile prowadzone dla konkretnej marki, po akcje partnerskie z influencerami i celebrytami.

Wszystko to, z biegiem czasu, stało się nudne i oklepane do tego stopnia, że coraz więcej osób podejmuje decyzję o rezygnacji z tego, czy innego serwisu społecznościowego. Konieczność przekopywania się przez niekończące się ciągi reklam, by trafić na post, który autentycznie nas zainteresuje, mocno odbiera przyjemność z korzystania z takich serwisów.

W przeciwieństwie do dotychczas stosowanych, oklepanych form reklamy, Snap szykuje coś, co przynajmniej w początkowej fazie, z pewnością zrobi wrażenie. Dzięki ostatnim inwestycjom, być może już wkrótce, przy pomocy Snapchata zrobimy zakupy. I to w rozszerzonej rzeczywistości!

Snap kupuje Vertebrae, a to oznacza tylko jedno – zakupy w AR!

Jedną z mniejszych firm, jakie w ostatnim czasie zostały przejęte przez Snap, jest Vertebrae. To zatrudniające 50 osób przedsiębiorstwo zajmuje się, przede wszystkim, prezentacjami towarów dostarczanych przez współpracujące podmioty w rzeczywistości rozszerzonej. Na liście klientów Vertebrae widnieją, między innymi, Toyota, Adidas i… Facebook.

Zastosowanie technologii Vertebrae najprawdopodobniej oznacza, że już w niedalekiej przyszłości w serwisie Snapchat pojawi się możliwość wirtualnego przymierzenia konkretnych towarów, a następnie dokonania zakupu bezpośrednio w aplikacji. Choć to nic innego, jak kolejna forma reklamy, dzięki wykorzystaniu AR może być nie tylko interesująca, ale też naprawdę przydatna.

Inwestycja firmy Snap oznacza, że duzi gracze coraz poważniej traktują zakupy AR. Czy kiedykolwiek będzie tak, że zamienimy popularne sklepy w galeriach handlowych na rzecz wirtualnej przymierzalni? Mam wrażenie, że właśnie taka czeka nas przyszłość. I to wcale nie nazbyt odległa.