Sztuczne oko zastąpi w przyszłości ludzki wzrok?
fot. Unsplash.com

Sztuczne oko zastąpi w przyszłości ludzki wzrok?

Naukowcy z Hong Kong University of Science And Technology stworzyli sztuczne oko, które może przywrócić nadzieję pacjentom cierpiącym na poważne schorzenia. Kolejne generacje tej technologii mają także umożliwić człowiekowi chociażby widzenie w podczerwieni.

Naukowcy z całego świata od dawna pracują nad stworzeniem sztucznego oka, które będzie w stanie całkowicie przywrócić wzrok ludziom cierpiącym na różne schorzenia. Niektóre bioniczne rozwiązania zostały już wszczepione pacjentom – wśród nich warto wymienić Bionic Vision Australia czy Second Site. Uczeni z Hong Kong University of Science And Technology stworzyli jednak prototyp, który poszedł o krok do przodu względem konwencjonalnych rozwiązań.

Na tropie do rozwiązania największej wady

Sztuczne oczy zazwyczaj korzystają z danych przesyłanych z siatkówki użytkownika do specjalnych kamer. Minusem tego typu rozwiązania jest to, że wizja nie zawsze jest wystarczająco wyraźna, aby użytkownik mógł na niej polegać i poruszać się samodzielnie w rzeczywistości.

Nowe bioniczne oko stworzone przez naukowców zostało oznaczone jako Electrochemical Eye (EC-Eye) i jest w pełni wzorowane na działaniu naturalnej, ludzkiej siatkówki. Na jego powierzchni naukowcy umieścili szereg maleńkich czujników światła, które naśladują fotoreceptory ludzkiej siatkówki. Czujniki są przymocowane do specjalnych drutów, które mają symulować nerw wzrokowy.

EC-Eye w odpowiedniej konfiguracji było w stanie przyczynić się do odczytania dużych i nieco mniejszych liter z ekranu komputera. Były one wystarczająco wyraźne, co daje nadzieję na wykorzystanie tego sprzętu w przyszłości.

Nadnaturalne możliwości

Naukowcy przyznają, iż EC-Eye faktycznie jest ulepszeniem w stosunku do obecnie istniejącej technologii, jednak minie jeszcze dużo czasu zanim będzie można porównać je do prawdziwego, ludzkiego oka.

W przyszłości EC-Eye i jego kolejne generacje mają umożliwić użytkownikom ostre widzenie, widzenie w ciemnościach, a nawet widzenie w podczerwieni.

To już kolejny krok do potencjalnej symbiozy człowieka z elektroniką.