Elon Musk zasugerował, iż Tesla może być w stanie produkować zupełnie nowe akumulatory. To miałaby być mała rewolucja w świecie samochodów elektrycznych.
Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk zasugerował, iż amerykański producent samochodów elektrycznych może być w stanie wyprodukować masowo nowe akumulatory, których żywotność będzie o 50 proc. (!) większa od obecnie stosowanych rozwiązań. Wszystko to miałoby stać się w przeciągu najbliższych trzech, czterech lat – jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem. Na swoim koncie na Twitterze Musk podzielił się informacją o akumulatorze z parametrami na poziomie 400 Wh/kg.
Tesla celuje w zwiększenie zasięgu
Obecne przeliczenia wskazują na to, iż wykorzystywane przez Teslę Model 3 akumulatory firmy Panasonic posiadają moc na poziomie około 260 Wh/kg, co oznacza dużo mniejszą wydajność w stosunku do nowych akumulatorów obiecywanych przez Muska. 22 września 2020 roku Tesla ujawni dokładnie, jak udało jej się dokonać tego typu skoku oraz jakie technologie zostały wykorzystane przez firmę Elona Muska w celu zwiększenia mocy i wydajności samego akumulatora.
Jeden z południowokoreańskich ekspertów w kontekście baterii, Park Chul-wan powiedział, iż bardzo możliwe, że Tesla wykorzystała coś, co jest niczym innym, jak krzemową anodą nanoprzeowodową. Prawdziwą przyszłością technologiczną zwiększającą żywotność baterii oraz jej gęstość.
Nowe akumulatory z mniejszą wagą
Najgorsza informacja jest taka, że masowa produkcja nowych akumulatorów, które wykorzysta Tesla spowoduje podniesienie ich ceny – to standard w przypadku nowości technologicznych. Zwiększenie gęstości oraz wydajności baterii może jednak spowodować, iż ich całkowita waga spadnie. To wszystko przełoży się na zmniejszenie finalnej masy auta pozwalając na dokonanie innych ulepszeń w jego konstrukcji.
Oprócz firmy Panasonic, Tesla współpracuje z marką CATL pochodzącą z Chin. Na ten moment to właśnie Chińczycy są w stanie dostarczyć przedsiębiorstwu masowo produkowane, tańsze rozwiązania przeznaczone do napędzania „elektryków”.
