Niedawno pisaliśmy o udanym teście samodzielnej sieci 5G przez OPPO. Tym razem Verizon, amerykański dostawca usług mobilnych, przeprowadził pierwszy udany transfer danych przez własne, samodzielne 5G. Ta wersja sieci piątej generacji charakteryzuje się niezależnością od architektury sieciowej 4G.
Docelowa wersja 5G
Jak mówi Bill Stone, wicedyrektor działu planowania w firmie Verizon:
Samodzielny rdzeń 5G jest kluczowy do uwolnienia najbardziej zaawansowanych korzyści technologii 5G, włączając w to niezwykłe możliwości programowania. Przez zbudowanie tego rdzenia z architekturą opartą domyślnie na chmurze, będziemy mogli wejść na nowe poziomy automatyzacji, mobilności i zdolności do adaptacji.
“The 5G standalone core is critical for unleashing the most advanced benefits of 5G technology including remarkable levels of programmability […]. By building this 5G core with cloud-native containerized architecture, we will be able to achieve new levels of operational automation, flexibility and adaptability.”
Czym jest rdzeń sieci?
Rdzeń sprzętu służącego do połączenia z siecią i dysków, to ta część sieci, która pozwala na łączność IP pomiędzy klientem Verizon, a usługami, z których chce skorzystać (wymagają one połączenia z serwerami dostawcy usług sieciowych), takich jak rozmowy telefoniczne czy korzystanie z internetu.
Korzyści płynące z samodzielnego rdzenia 5G Verizon
Większa prędkość, zwiększone pasmo transmisji i niższe opóźnienia na pewno zainspirują deweloperów do stworzenia nowych zastosowań 5G, w tym niezliczoną ilość w urządzeniach IoT i smartfonach, lecz także w dziedzinie wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Wszystkie te możliwości zmuszą nas do plasterkowania sieci, o czym już pisaliśmy w artykule o OPPO.
Oprócz wyznaczania osobnych pasm sieci w procesie plasterkowania i dynamicznej alokacji zasobów sprzętu, czekają nas też inne korzyści z samodzielnego 5G:
- zaawansowane statystyki działania sieci, które pomogą nam w jej optymalizacji,
- skalowalność sieci i większa efektywność kosztowa,
- możliwość dostosowania mocy sieci do potrzeb danej grupy użytkowników,
- optymalizacja transferu pomiędzy sieciami stacjonarnymi i mobilnymi.
Wchodzimy więc powoli w nową erę 5G. Chociaż dzisiejszy artykuł odnosi się tylko do amerykańskiej firmy Verizon, tak już wcześniej wspomniane OPPO testowało samodzielną sieć piątej generacji w Wielkiej Brytanii. Przygotujmy się więc.
5G jeszcze w pełni nie nadeszło, a już szykuje się nam rewolucja.