Grillowanie i WiFi?
Grillowanie i WiFi? | fot. pxhere.com

WiFi w grillu? Proszę bardzo

Sezon grillowy już dawno za nami. Dotyczy to co prawda jedynie tych części świata, gdzie na dobre zaczęła się już jesień. W ciepłych regionach entuzjaści pieczonych mięs i warzyw wciąż mogą cieszyć się tym hobby. Żeby sprostać wymaganiom współczesnych norm, w tak bardzo tradycyjnych czynnościach pojawiają się nietypowe rozwiązania. Czy to wpływa na zadowolenie amatorów grillowania?

WiFi jako standard

Serwis Engadget poinformował, że gama modeli grillów amerykańskiego producenta, poszerzyła się. Nic w tym zaskakującego, ot, jedna z wielu ciekawostek, jakie dziś będzie można przeczytać. Zaskoczyło mnie jednak jedno ze zdań w tym newsie:

The company has been giving backyard cooks the ability to smoke, grill, sear and more for a while now, but much of its lineup was missing a modern standard feature: WiFi.

Grill Pit Boss ma łączność WiFi
Grill Pit Boss ma łączność WiFi | fot. pitboss-grills.com

Tak, dobrze czytacie: „much of its lineup was missing a modern standard feature: WiFi”. Po drugiej stronie Atlantyku WiFi w grillu to już standard. Owszem, nowoczesny, ale standard. Byłem nieco zdziwiony, bo wydawało mi się, że to raczej ciekawostka.

Sprawdziłem, czy podobne urządzenia można kupić w Polsce. Owszem są, ale to raczej trudno dostępna egzotyka. To też kolejny ze sprzętów, które kojarzą się z ogrodem, które w naszej szerokości geograficznej wciąż stanowią jedynie ciekawostkę.

Być jak Boss

Pit Boss, bo tak się nazywa firma produkująca grille z USA, wprowadziła dwa modele z bezprzewodowym sterowaniem. Co więc można kontrolować za pomocą aplikacji?

Chodzi o podstawy grillowania, czyli: regulowanie temperatury i monitorowanie przygotowywania potraw. Producent zachwala, że nawet w deszczowy dzień nie trzeba będzie zbyt często wychylać nosa na taras. Wbudowane w grill czujniki będą kontrolować podstawowe parametry.

Czy oto jednak chodzi w przyjemności grillowania? W mojej ocenie brak konieczności nieustannego kontrolowania procesu smażenia, jest zaprzeczeniem samej idei grillowania. Być może jest to jednak przejaw dostosowania się do współcześnie panujących trendów.

Chęć dostosowania się do trendów widać w innych funkcjach samej aplikacji. Przez ten pryzmat trochę pojmuję wizję grillowania z kanapy. Aplikacja to swego rodzaju hub społecznościowy i możliwość zachęcenia innych do kupowania sprzętów i akcesoriów od Pit Boss.

Szczegóły i szczególiki

Wspomniany wcześniej serwis opisuje kilkanaście dodatkowych udogodnień zastosowanych w najnowszych modelach firmy Pit Boss. Mowa o maksymalnej dostępnej powierzchni grillowania, o materiale, z którego wykonany jest ruszt, o możliwości kontrolowania zadymienia wewnątrz grilla, a także o pojemności pojemnika na pelet.

Grill Pit Boss i dwa nowe modele
Grill Pit Boss i dwa nowe modele | fot. pitboss-grills.com

Dla mnie istotną była jednak informacja, że producent unowocześnił swoje produkty, dodał bezprzewodową łączność, ale zachował konkurencyjną cenę, jaką charakteryzowały się poprzednie modele. To coś, co zdarza się coraz rzadziej, bo przeważnie jak ktoś dodaje do swoich produktów smart funkcje, jednocześnie podwyższa ich cenę.

Żeby stać się posiadaczem takiego grilla, trzeba liczyć się z wydatkiem minimum 499$ + ewentualne koszty przesyłki do Polski (urządzenia firmy są dostępne w Europie, ale w ograniczonym zakresie).