Wirtualna przymierzalnia 4F to fajna rzecz. Jak z niej skorzystać?

Wirtualna przymierzalnia 4F to fajna rzecz. Jak z niej skorzystać?

Przy okazji premiery najnowszej kolekcji treningowej 4F, przygotowanej z Robertem Lewandowskim, marka 4F przypomniała o wirtualnej przebieralni, o której ja – przyznaję – usłyszałam dopiero teraz. Wirtualna przymierzalnia to coś, co – według mnie – powinno stać się standardem. Jak to działa?

Wirtualna przebieralnia to coś, co powinno ucieszyć wszystkich, którzy nie lubią zamawiać ubrań w ciemno. Nie tylko uatrakcyjnia proces zakupowy – zwłaszcza osoby, które lubią nowe technologie – ale także, a może przede wszystkim, pozwala pomóc ograniczyć liczbę zwrotów źle dobranych pod względem rozmiaru ubrań.

E-przymierzalnia jest o tyle fajna, że pozwala dobrać ciuchy pod swoje wymiary. Wystarczy się wcześniej zmierzyć (możliwie jak najdokładniej, by nie zakłamywać wyników), wpisać liczby w odpowiednie pola, podając wymiary, takie jak wzrost, obwód klatki piersiowej, talii i pośladków, i gotowe. Model w mgnieniu oka pokazuje sylwetkę zbliżoną do naszej, na której możemy zobaczyć, jak dane ubranie będzie wyglądać.

Przejdźmy proces e-przymierzania od początku

To nic trudnego. Wystarczy, przy wybranym ubraniu, kliknąć “dopasuj swój rozmiar w e-przymierzalni”:

Wirtualna przymierzalnia 4F to fajna rzecz. Jak z niej skorzystać?
klikamy -> dopasuj swój rozmiar w e-przymierzalni

Następnie naszym oczom ukazuje się model, którego sylwetka zmienia się, w zależności od edytowanych przez nas parametrów po prawej stronie:

Wirtualna przymierzalnia 4F to fajna rzecz. Jak z niej skorzystać?

Później algorytm wylicza, jaki rozmiar jest dla nas najbardziej odpowiedni i wizualizuje, jak dane ubranie w tym rozmiarze prezentuje się na sylwetce zbliżonej do naszej. Łącznie z tym, że możemy podejrzeć dopasowanie rozmiaru – zarówno w tym konkretnym rozmiarze, jak i w innych (fajna rzecz!).

Jest też element rozszerzonej rzeczywistości. Przy modelu mamy bowiem kod QR, po zeskanowaniu którego możemy przenieść modela do naszego mieszkania czy ogrodu i w ten sposób zobaczyć, jak koszulka czy spodenki się na nim prezentują:

Wirtualna przymierzalnia 4F to fajna rzecz. Jak z niej skorzystać?

Sami widzicie, nie ma w tym nic trudnego. Mam nadzieję, że coraz więcej sklepów będzie oferowało e-przymierzalnie, bo to doprawdy świetna rzecz.

A co sądzi o tym sam Robert Lewandowski?

Stałe doskonalenie to niezwykle ważny element mojej pracy. Cokolwiek robię, staram się ciągle rozwijać i patrzeć w przyszłość. Dlatego współpraca z 4F obejmująca rozszerzoną rzeczywistość była dla mnie niezwykle ciekawym, bo nowym doświadczeniem. Dzięki niej będę mógł „osobiście” zaprezentować każdemu stroje z naszej wspólnej linii 4F x RL9 .

Wirtualną przymierzalnię 4F możecie znaleźć tutaj.