Zgodnie z najnowszymi dokumentami, jakie zostały udostępnione na stronie Urzędu Komunikacji Elektronicznej, polscy operatorzy, na dzień 27.04.2020r., dysponowali ponad 1700 pozwoleniami na budowę stacji bazowych do obsługi sieci 5G.
Niby 5G, ale nie do końca
Pozwolenia, które obecnie wydaje Urząd Komunikacji Elektronicznej dotyczą budowy 5G na częstotliwościach, które już zostały rozdysponowane między operatorami, stąd procedura nie wymagała przeprowadzenia kolejnej aukcji. Sieć 5G może być uruchomiona, w zależności od pozwolenia, na częstotliwości 1800 MHz, 2100 MHz albo 2600 MHz.
Jak nietrudno zauważyć, są to (poza 2600 MHz) częstotliwości, na których obecnie pracują sieci 4G. Co to oznacza w praktyce? Dany operator będzie musiał zdecydować, jaką część pasma poświęcić na 5G, a jaką na LTE. Oznacza to, że w przypadku symultanicznej pracy, ani jedna, ani druga, nie będzie mogła pracować z pełną efektywnością, przez co parametry sieci będą zauważalnie gorsze. Dodatkowo, żadna z wymienionych częstotliwości nie jest dedykowana wprost do budowy sieci 5G, a zatem już na starcie uniemożliwi nowej technologii pełne rozłożenie skrzydeł.
Tzw. spectrum sharing (dzielenie pasma), bo o nim mowa, jest więc rozwiązaniem jedynie pośrednim, które ma być stosowane wyłącznie do momentu uzyskania pełnej sprawności przez sieć 5G na właściwych częstotliwościach.
1777 pozwoleń na sygnał 5G
Z udostępnionych na stronie UKE dokumentów wynika, że operatorzy dysponują 1777 pozwoleniami na rozgłaszanie sieci 5G ze swoich dotychczasowych stacji bazowych, w ramach dotychczas posiadanych zasobów. Jak nietrudno się domyślić, zdecydowana większość pozwoleń dotyczy Warszawy i okolic oraz Trójmiasta. Są jednak również znacznie mniejsze miejscowości: w Rzeszowie, w którym na co dzień mieszkam pozwolenie na 5G posiada operator sieci Play, ale tylko na jednym maszcie.
To właśnie do fioletowego operatora należy najwięcej pozwoleń – na wszystkich częstotliwościach łącznie ponad 800. Czyżby to właśnie Play miał być najmocniej zainteresowany uruchomieniem 5G, nawet mimo, bardzo dużych mankamentów spectrum sharing? Wygląda na to, że tak. Być może właśnie w ten sposób chce nawiązać do mocno kontrowersyjnego określenia swojej sieci jako 5G ready. Najmniejsze zainteresowanie przejawiają z kolei podmioty z grupy Cyfrowego Polsatu, do której należy również Plus. Lekko ponad 100 pozwoleń, z czego wszystkie na częstotliwości 2600 MHz, na której operator nie planuje rozgłaszać sieci 4G oznacza zupełnie inne podejście do budowy 5G niż w przypadku Play.
Pełna lista stacji bazowych objętych pozwoleniami dostępna jest na stronie Urzędu Komunikacji Elektronicznej – zachęcamy do sprawdzenia i podzielenia się informacjami, czy być może koło kogoś z Was wkrótce uruchomiona zostanie sieć najnowszej generacji.