Monitorowanie składu gleby i jakości upraw to jedno z najbardziej czasochłonnych zadań współczesnego rolnictwa precyzyjnego. Dzięki czujnikom instalowanym w roślinach, proces ten stanie się znacznie szybszy i skuteczniejszy.
W zdrowej glebie zdrowa roślina
Zapewnienie, by rośliny przeznaczone do spożycia przez ludzi i zwierzęta, nie okazały się trucizną, to bardzo ciężkie i odpowiedzialne zadanie. Wiadomo bowiem, że podczas rozwoju, roślina pobiera, z gleby i z powietrza, wiele składników mineralnych, potrzebnych do jej wzrostu. Niestety, wraz z pożądanymi substancjami, występującymi naturalnie w glebie, bądź dostarczanymi w wyniku procesu nawożenia, rośliny pobierają również substancje szkodliwe. Jedną z nich jest arsen.
Nadmierna ekspozycja na arsen, może doprowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych, na czele z chorobami układu sercowo-naczyniowego, układu nerwowego i bezpłodnością. Ten szkodliwy pierwiastek chemiczny, może znajdować się w wielu spożywanych przez ludzi warzywach, jednak w szczególności, w liściach herbaty i ryżu.
Plantatorzy wspomnianych roślin, by dostarczać bezpieczną do spożycia żywność, muszą bezustannie prowadzić kosztowne i czasochłonne pomiary jakości gleby. Wkrótce jednak, ich trud, może zostać ograniczony. Dzięki pracy naukowców z filii MIT w Singapurze, udało się opracować czujniki mierzące poziom arsenu bezpośrednio w roślinach.
Nanoczujniki zamiast wielkiej pracy
Dzięki wynalazkowi naukowców z MIT, wystarczy zamontować, w sposób całkowicie bezpieczny, mikroskopijne, optyczne czujniki na powierzchni roślin, rosnących na monitorowanej plantacji. Te, reagując na zmiany wywołane obecnością arsenu, zastąpią ręcznie wykonywane pomiary jakości gleby.
Nowoczesne rolnictwo precyzyjne, oparte o rozwiązania IoT i daleko posuniętą automatyzację, to szansa na to, że na naszych stołach nie tylko nie zabraknie jedzenia, ale i będzie ono zdrowsze, niż to, którym odżywamy się obecnie.