W dniach, kiedy możliwość robienia zakupów w sklepach stacjonarnych była mocno ograniczona, rozwiązania alternatywne błyskawicznie nabrały na znaczeniu. Jednym z nich jest THE YES, w którym kupujący przeglądają odzież niemal dokładnie tak, jak gdyby korzystali z Tindera.
Za THE YES stoi Julie Bornstein, która nad swoją aplikacją pracowała dwa lata, zanim ta została udostępniona klientom w marcu 2020 roku. Autorka aplikacji, najprawdopodobniej, nie zdawała sobie sprawy z tego, jak bardzo jej dzieło okaże się przydatne w czasach, gdy wyjście do sklepu, w którym można przymierzyć odzież, jest praktycznie niemożliwe.
Tak działa THE YES, czyli AI w służbie modzie
Aplikacja, do której dostęp (na moment publikacji niniejszego artykułu) mają dostęp wyłącznie klienci ze Stanów Zjednoczonych, opiera się o bazę produktów z branży tekstylnej, które kupujący mają możliwość oceniać podobnie, jak na Tinderze: akceptując albo odrzucając dane zdjęcie. Dane generowane przez klientów są następnie analizowane przez Sztuczną Inteligencję z wykorzystaniem uczenia maszynowego, by dostarczać danej osobie rekomendacje dopasowane do jej gustu i potrzeb.
Jak pokazały doświadczenia 2020 roku, aplikacja THE YES, dzięki AI, jest w stanie przewidywać zmieniające się trendy w modzie, informując projektantów odpowiednio wcześniej o tym, jakie konkretnie ubrania chcą kupować klienci.
Dla przykładu w czasach eksplozji popularności pracy zdalnej, klienci najczęściej akceptowali wygodne, lekkie ubrania do wygodnego noszenia po domu. Teraz, gdy powoli wracamy do częstego opuszczania domów i mieszkań, trend odwraca się w kierunku tego, co było przed rokiem 2020.
Koniec drogich pokazów i sesji zdjęciowych?
Dzięki THE YES projektanci będą mogli poddać ocenie klientów swoje nowe dzieła, bez konieczności organizowania kosztownych pokazów, sesji zdjęciowych czy emisji katalogów. Wystarczy tylko wrzucić dane ubrania do bazy danych aplikacji i czekać na to, jak ocenią je użytkownicy. Biorąc pod uwagę tempo rozwoju THE YES (ponad 7 milionów reakcji na produkty), precyzyjna odpowiedź zwrotna powinna nadejść lada dzień.
Wygląda na to, że branża modowa będzie kolejną, w której Sztuczna Inteligencja może solidnie namieszać. Szkoda tylko, że THE YES wciąż dostępna jest wyłącznie dla klientów z USA. Autorka wspomina o jej udostępnieniu na terenie Wielkiej Brytanii, jednak co będzie dalej, tego jeszcze nie wiadomo.