Lubicie robić zdjęcia? Przyznajcie się – jak często jesteście niezadowoleni z efektów, bo ktoś wszedł Wam w kadr lub na polu znajduje się akurat słup wysokiego napięcia, który psuje obraz całości? Mi takie sytuacje przydarzają się dość często, zwłaszcza, gdy pod ręką nie mam smartfona z dobrym zoomem. Na szczęście sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe potrafi pomóc również w tak błahych sprawach, jak usuwanie obiektów ze zdjęć.
Nikt nie lubi nieudanych zdjęć
O Magic Eraser, czyli magicznej gumce, zaimplementowanej w nowych smartfonach Google, tj. Pixel 6 i Pixel 6 Pro, usłyszeliśmy kilka słów (dosłownie kilka słów ;)) już wczoraj, podczas oficjalnej prezentacji obu modeli. Na blogu Google firma jednak postanowiła nieco rozwinąć wątek, dzięki czemu możemy się przyjrzeć temu narzędziu nieco dokładniej.
Na rynku pojawia się coraz więcej rozwiązań, które pozwalają usuwać różnego rodzaju obiekty czy też ludzi z gotowych fotografii. W większości narzędzia te są albo częścią bardziej zaawansowanego programu do obróbki, przez co jego dostępność dla zwykłych użytkowników, którzy nie zajmują się fotografią na co dzień, jest marna lub w drugą stronę – narzędzie jest darmowe, ale tak zwana magiczna gumka działa jako-tako lub, po prostu, z marnym skutkiem.
Jak działa Magiczna Gumka?
Na poniższym gifie w szybki sposób możecie zobaczyć, jak działa Magic Eraser w Google Photos. Wystarczy otworzyć zdjęcie, na którym w tle są jacyś ludzie lub coś, co psuje kadr. Program sam podpowie, które obiekty warto usunąć, a następnie pozwoli nam, użytkownikom, wybrać, czy usunąć je wszystkie, czy tylko wybrane z nich.
Brzmi to świetnie i, jak możecie sami zobaczyć na przykładzie podrzuconym przez Google, wygląda naprawdę obiecująco.
Co więcej, działanie magicznej gumki nie sprowadza się jedynie do automatycznego zaznaczania niechcianych obiektów na zdjęciach. Pozwala nam również zakreślić to, co chcemy z nich usunąć, by następnie to zrobić – z pomocą wspomnianego już wcześniej uczenia maszynowego.
Magic Eraser trafia do aplikacji Zdjęcia Google (Google Photos) na smartfonie Pixel 6 / Pixel 6 Pro, ale – co ciekawe – będzie pozwalał edytować zdjęcia nie tylko świeżo zrobione tym sprzętem, ale również starsze fotografie, które niekoniecznie zostały wykonane za pomocą smartfonów Google.
Na koniec przypomnę tylko, że smartfonowe nowości Google trafią do sprzedaży 28 października.