Dla użytkowników ładowarek GreenWay mamy dwie wiadomości – pierwszą dobrą, drugą złą. Warto zaznaczyć, że ta druga dotyczy przede wszystkim właścicieli samochodów z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Ładowarki bez jednego z typów złącz
Sporo szybkich ładowarek wyposażonych jest w dwa rodzaje złączy z prądem stałym – CCS i Chademo. Do tego można jeszcze spotkać złącze Type 2 z prądem przemiennym. Złącza CCS i Type 2 stały się standardem w europejskich samochodach, a więc można je również uznać za standard obowiązujący w Europie.
Z kolei złącze Chademo wykorzystywane jest w wielu japońskich hybrydach i autach w pełni elektrycznych – np. Nissan Leaf czy Lexus UX 300e. Ze względu na wysoką popularność niektórych japońskich modeli, takich jak chociażby wspomniany przed chwilą Leaf, złącze Chademo również często pojawia się na publicznych ładowarkach w Europie. Znajdziemy je m.in. na stacjach należących do GreenWay, ale niebawem ma się to zmienić.
Jak wynika z najnowszych informacji, GreenWay Polska zamierza stopniowo wycofywać się ze stosowania złącza Chademo w swoich ładowarkach. Należy mieć na uwadze, że japońskie złącze nie zniknie nagle z ładowarek, ale coraz częściej na nowo powstałych stacjach do dyspozycji otrzymamy zestaw dwóch złączy CCS, zamiast połączenia CCS i Chademo.
Tylko szybsze ładowarki
Niezbyt przyjemną wiadomość dla właścicieli japońskich hybryd i elektryków mamy już za sobą. Przejdźmy więc do dobrej informacji, która jak najbardziej powinna przyczynić się do skrócenia czasu spędzanego przy ładowarkach.
GreenWay zamierza w Polsce zrezygnować z ładowarek o mocy 50 kW. Warto tutaj zaznaczyć, że w kraju nad Wisłą są one dość często spotykane i nie dotyczy to wyłącznie tego operatora. Co więcej, niektórzy uważają moc 50 kW jako już szybką ładowarką, co niekoniecznie oznacza, że faktycznie sprawnie uzupełnia energię w akumulatorach.
Dowiedzieliśmy się, że GreenWay, zamiast „pięćdziesiątek”, ma stawiać szybkie ładowarki, które zapewnią 100 lub 150 kW, co można uznać już za naprawdę dobrą wartość. Wiadomość cieszy tym bardziej, że wiele nowych elektryków bez problemu przyjmuje 150 kW podczas ładowania.