Jak zapewnić energię elektryczną w miejscu, w którym nie ma żadnego gniazdka? Tesla przedstawiła interesujące rozwiązanie – przyczepkę z rozsuwanymi panelami słonecznymi. Co więcej, ma nawet moduł pozwalający na korzystanie z internetu Starlink.
Prąd także w terenie
Wybierając samochód zeroemisyjny, przykładowo Teslę, raczej stawiamy na ekologię. W związku z tym, odpada zabieranie ze sobą agregatu prądotwórczego napędzanego dieslem. Jak więc zapewnić energię w miejscu położonym daleko od cywilizacji? Jedną z opcji jest wykorzystanie energii zgromadzonej w akumulatorach auta elektrycznego. Będzie to jednak wiązało się ze spadkiem zasięgu. Firma Elona Muska przedstawiła więc inne rozwiązanie, oczywiście nastawione na ekologię.
Użytkownik Twittera, posługujący się nickiem @Telsa_Adri, zauważył, że Tesla na targi IdeenExpo w Hanowerze przywiozła ze sobą przyczepkę. Jak łatwo się domyślić, nie jest to zwykła przyczepka, przeznaczona po prostu do przewożenia ładunku. Została ona bowiem wyposażona w rozkładane panele słoneczne.
Po co panele słoneczne w przyczepce? Oczywiście do zapewnienia energii elektrycznej w miejscach, w których dostęp do klasycznego „gniazdka” może być utrudniony. Przyczepkę można wykorzystać na kempingu lub do doładowania akumulatorów w samochodzie, aczkolwiek to drugie nie będzie raczej zbyt efektywne.
Niektórzy zwracają uwagę, że przyczepka ma dość małe koła, co może uniemożliwić wjazd w trudniejszy teren. Należy mieć jednak na uwadze, że Tesla nie produkuje aut terenowych i niezależnie od wybranego modelu, otrzymujemy dość przeciętnie właściwości poruszania się poza drogami. Oznacza to, że przyczepka powinna bez problemów dojechać w każde miejsce, które jest w zasięgu elektryków Elona Muska.
Co ciekawe, Tesla wyposażyła swoją przyczepkę w moduł umożliwiający łączność z internetem Starlink, a więc teoretycznie nie tylko zapewnia ona energię elektryczną, ale również dostęp do internetu.
Niestety, nie można jej kupić
Obecnie mamy do czynienia tylko z przyczepką pokazową. Nie wiadomo, czy Tesla zdecyduje się na wprowadzenie jej sprzedaży. Chociaż znając podejście Muska do realizowania naprawdę różnych projektów, w tym również tych naprawdę abstrakcyjnych, pojawienie się takiej przyczepki w sprzedaży jest jak najbardziej możliwe.